Strona 1 z 3

GTR R32 do driftu? A moze s15, FD3S?? do 40.000zl

PostNapisane: 12 kwi 2008, o 20:39
przez Pluto
Witam
Nosze sie z zamiarem zakupu autka tylko i wylacznie do driftu. Fajnie byloby pocwiczyc czasami po miescie ale nie wiem jeszcze czy autko bede rejestrowal.
I mam bardzo duzy dylemat.
Jakie autko w kwocie powiedzmy do 40tys zl wraz z transportem z japoni?
Opcji jest tak duzo ze nie wiem juz sam.
Praktycznie kazdy z aut takie jak r32 gtst, r32 gtr, r33 gtst, s14, s15, fd3s, jest do dostania w tej kwocie. Kwestia tylko czy "dziewica" czy "dlubany".
I tu kolejny dylemat czy brac autko nie dlubane (czyt. nie katowane) czy dlubane (czyt. katowane). Mozna zyskac duzo na samych czesciach i mozna stracic tez na kupnie drugiego silnika. Jak sie ow katowany wysypie.
Jestem mechanikiem wiec jakiekolwiek naprawy robie sam wraz z blacharka. Spory plus ale w razie autka "dziewicy" czesci trzeba kupic tez a to jest wydatek spory. Bo seria to sie na poziomie nie polata. Oczywiscie liczy sie kierownik a nie autko ale z gow..a bata nie ukreci.
Feel free to express yourself :lollol:

Re: GTR R32 do driftu? A moze s15, FD3S?? do 40.000zl

PostNapisane: 12 kwi 2008, o 21:14
przez Bartdrift
Kupuj gotowe auto. Kupjac auto zrobione w Jp ,wystaczy ze jezeli cos sie wysra, to zrobisz to na wzor i jedziesz dalej . Polscy "tjunerzy" nie maja kapletnie pojecia o tym co robia. Niby wiedza ,ale jak sie okazuje na koniec tylko mowia ze wiedza ,a tak na prawde ucza sie na Twoim aucie za Twoja kase. Mysle ze za jakies 5 lat dam Ci rade "kup nie katowane" . Ale to za 5 lat. Daj im sie pouczyc za kase kolegow . Ja np. w polski rynek JDM zainwestowalem okolo 60tys zl (same "stypendia" dla mechanikow) i juz mi starczy.

Re: GTR R32 do driftu? A moze s15, FD3S?? do 40.000zl

PostNapisane: 12 kwi 2008, o 22:07
przez Jim Beam
Bart powiem ci ze dobre slowa a co do pytan to moim zdaniem lepiej cos ala gotowiec. W JP wiedza co zrobic i jak zeby to mialo rece i nogi a swoja droga to takie fury jak sky`ie to cos pieknego.

Re: GTR R32 do driftu? A moze s15, FD3S?? do 40.000zl

PostNapisane: 12 kwi 2008, o 22:20
przez Pluto
Hmmm. na gotowca w postaci s15 to nie ma co liczyc w wyzej wymienionej kwocie. :cray:
r32 gtr pewnie tez nie. Wszystko zalezy od tego jak mocno dlubniety i w jakim stanie. po ilu sezonach. Wiec chyba trzeba bedzie dozbierac :twardziel:

Po za tym to jak taki skaj r32 by sie do driftu nadawal. Biorac pod uwage ze jednak wysilek to jest dla auta duzy i czesto moze cos sie wysrac.

Re: GTR R32 do driftu? A moze s15, FD3S?? do 40.000zl

PostNapisane: 12 kwi 2008, o 22:47
przez Bartdrift
Moge Ci tylko powiedziec,ze za taka kase o ktorej piszesz, mozesz misc naprawde mocno zrobione r23 czy r33. Zobacz viewtopic.php?f=22&t=318

Re: GTR R32 do driftu? A moze s15, FD3S?? do 40.000zl

PostNapisane: 13 kwi 2008, o 00:06
przez tery
Bartdrift napisał(a):Kupuj gotowe auto. Kupjac auto zrobione w Jp ,wystaczy ze jezeli cos sie wysra, to zrobisz to na wzor i jedziesz dalej . Polscy "tjunerzy" nie maja kapletnie pojecia o tym co robia. Niby wiedza ,ale jak sie okazuje na koniec tylko mowia ze wiedza ,a tak na prawde ucza sie na Twoim aucie za Twoja kase. Mysle ze za jakies 5 lat dam Ci rade "kup nie katowane" . Ale to za 5 lat. Daj im sie pouczyc za kase kolegow . Ja np. w polski rynek JDM zainwestowalem okolo 60tys zl (same "stypendia" dla mechanikow) i juz mi starczy.

Przesadzasz.

Ja moim samochodem przejezdzilem ponad sezon i jest OK!

kupujesz z JP. Nie wiesz w jakim stanie, nie do konca wiesz jaki setup. Prawda? Nagle wiele rzeczy jest innych, skad brac zamienne graty do skajow? z UK? z JP? a oczekiwanie....

Ja mysle ze wszystko z umiarem. oplaca sie z JP. Ale nei ma co oczerniac wszystkich i pisac ze z JP sa the best, bo tak nie jest.
:good:

Re: GTR R32 do driftu? A moze s15, FD3S?? do 40.000zl

PostNapisane: 13 kwi 2008, o 00:30
przez Bartdrift
A skąd wiesz ze tak nie jest ?
A budujac tego sky'a w Pl to graty z kad ? Z PL ?
Nie bardzo rozumie o co Ci chodzi . A jak kupujesz graty do s13 to skąd ? Nie z Jp, Stanow czy Anglii ? Nie musisz na nie czekac ? Super ze przejezdziles swoim autem caly sezon. Ja tez przejezdzilem caly sezon. Tyle ze robiac silnik 4 razy w całosci i nascie razy poprawiajac po kolejnym fuckk up'ie poprzedniego tunera. Oczywiscie za kazdym razem mialo byc super i ok. I rownie oczywiscie nigy nie bylo. Naturalnie kazdy poprzedni tuner sie zupelnie nie znal. Mysle ze w Jp maja jakby nie patrzec wieksze doswiadczenie w drifcie i raczej wieksze szanse na zrobienie czegos nie tak sa w Pl niz tam.

Re: GTR R32 do driftu? A moze s15, FD3S?? do 40.000zl

PostNapisane: 13 kwi 2008, o 09:35
przez małpa777
Panowie :wave: trzeba kupić sobie BMW e30 lub e36. Wsadzić tam jakieś V8 lub M-eczkę i nie będzie problemu z częściami a gdyby nawet to wszystko jest obok u hitlerowców. Do dwóch tygodni i jest u nas :P

Re: GTR R32 do driftu? A moze s15, FD3S?? do 40.000zl

PostNapisane: 13 kwi 2008, o 09:45
przez tery
Bartdrift napisał(a):A skąd wiesz ze tak nie jest ?
A budujac tego sky'a w Pl to graty z kad ? Z PL ?
Nie bardzo rozumie o co Ci chodzi . A jak kupujesz graty do s13 to skąd ? Nie z Jp, Stanow czy Anglii ? Nie musisz na nie czekac ? Super ze przejezdziles swoim autem caly sezon. Ja tez przejezdzilem caly sezon. Tyle ze robiac silnik 4 razy w całosci i nascie razy poprawiajac po kolejnym fuckk up'ie poprzedniego tunera. Oczywiscie za kazdym razem mialo byc super i ok. I rownie oczywiscie nigy nie bylo. Naturalnie kazdy poprzedni tuner sie zupelnie nie znal. Mysle ze w Jp maja jakby nie patrzec wieksze doswiadczenie w drifcie i raczej wieksze szanse na zrobienie czegos nie tak sa w Pl niz tam.

Ech, chill. :good: nie licytuje sie, wiadomo ze ja jezdze na jednym silniku do dzisiaj. Tylko mam mala moc w porownaniu do reszty.

Chodzi o to ze glupota jest mowienie ze najlepiej sciagnac skaja z JP do driftu. Bo malo do niego czesci(glupi wybor auta w jakis sposob)Bo nie wiesz w jakim do konca stanie przyjdzie, bo nie wiesz co tak naprawde ma zamontowane a czego nie ma, bo mozesz kupic zakatowana fure i wlozyc znowu w nia worek pieniedzy w PL i znowu bedzie sie musial dotykac polski tuner....... i tak dalej i tak dalej.

Przejezdzij sezon swoim nowym autem i wtedy mozna wystawiac oceny(oczywiscie zycze zeby bylo bezawaryjnie), bo narazie to wrozenie z fusow, do tego jeden samochod drugiemu nie rowny, twoj moze byc igielka, drugi moze byc smieciem, mistrze katowania nie mieszkaja tylko w Polsce. Jednak kupujesz samochod do sportu ktory jest uzywany i trzeba sie liczyc z tym ze wszystko moze sie po kolei zesrac, nawet po opinii firmy ze wszystko jest igla, turbo moze pasc, zawias moze sie rozlac itd. Kupujac nowe czesci w teorii powinny dluzej wytrzymac. A budowanie samochodu do driftu to naprawde nei budowanie promu NASA.... :banana:

poprostu:
"szanuj tjunera swego, zawsze mozesz miec gorszego"
:rotfl:

Re: GTR R32 do driftu? A moze s15, FD3S?? do 40.000zl

PostNapisane: 13 kwi 2008, o 10:15
przez Bartdrift
Ja mysle ze miales duzo szczescia. Sadze ze jakbys mial ten motor troszke mocniej zrobiony to nie bylo by juz tak kolorowo i wtedy nie byl bys juz taki pelny optymizmu do slow :"szanuj tjunera swego, zawsze mozesz miec gorszego". Zreszta mysle ze to jest tez metoda: zadnego zakuwania w Polsce,ani grzebania w silniku. Wiecej bym tego u nas nie zrobil. Lepiej juz mniejsza moc ,ale nie dawac silnika do zrobienia nikomu. Na ta chwile ANI JEDEN silnik(nissan) robiony w Polsce na "super cudo kute i niewiadomo jakie" nie wytrzymal calego sezonu.
Kupujac z JP jest tak jak piszesz : moze byc super ,moze byc zlom. Robiac auto w Polsce : Jak na razie 100% szansy na zlom. Chyba ze sie myle ? Prosze o przyklad zakutego nissana ktory przetrwal caly sezon jezdzac bokiem.

Re: GTR R32 do driftu? A moze s15, FD3S?? do 40.000zl

PostNapisane: 13 kwi 2008, o 10:47
przez tery
jak zwykle, trzeba bedzie zaczekac az ja zakuje :lol: :rotfl2: :banana:

Bartku wiecej usmiechu i chill...
:good: :wave:

Re: GTR R32 do driftu? A moze s15, FD3S?? do 40.000zl

PostNapisane: 13 kwi 2008, o 10:54
przez Bartdrift
Po trzech zajechanych silnikach w jeden sezon ,niepoliczalnej liczbie napraw, nie wiem ilu deklaracjach tjunerow ze ten poprzedni to byl bee i sie nie znal ,a ja to Ci zrobie fure do "katowania" , w tym temacie nie ma opcji na wiecej usmiechu z mojej strony. Za tak ogromna kope kasy na czesci i stypedia dla tjunerow nie ma juz miejsca na smiechy.

Zycze Ci abys zakuł silnik w PL i żeby on wytrzymał sezon. Bedziesz takim wiesz.... , "pierwszym ktoremu sie udało" :lol:
A do tego czasu poczatkujacym polecam zakup auta z kraju, gdzie tunerzy nauczyli sie jak robic silniki do driftu z 15 lat temu ;) :drift:

Re: GTR R32 do driftu? A moze s15, FD3S?? do 40.000zl

PostNapisane: 13 kwi 2008, o 11:08
przez tery
a Jacka silnik?

Re: GTR R32 do driftu? A moze s15, FD3S?? do 40.000zl

PostNapisane: 13 kwi 2008, o 11:15
przez Bartdrift
Nie byl zakuty

Re: GTR R32 do driftu? A moze s15, FD3S?? do 40.000zl

PostNapisane: 13 kwi 2008, o 11:53
przez lorak
Ja tam Bartka rozumiem.. po tylu przejsciach i zawodzeniu sie na tunerach mialbym taka sama opinie... chociaz z drugiej strony slowa Terego o szanowaniu tunera maja cos w sobie... bo Bartek zapewnial platne praktyki chyba polowie firm tjuningowych w PL... edukowal ich... a gdy zaczynali sie czegos uczyc zabieral auto do nastepnego... zabierajac sobie mozliwosc skorzystania z tego czego sie nauczyli..

ale dalsze zaglebianie sie w ten temat jest bezcelowe bo przeciez kolega napisal, ze jest mechanikiem ;) wiec zaden tuner nie bedzie mu potrzebny!

wg mnie najlepszym rozwiazeniem byloby kupic zdrowa bude w PL i zbudowac auto samemu od podstaw... ale takie rozwiazenie zdecydowanie wykracza poza 40k...
zreszta za 40k nie da sie w Polsce kupic i przygotowac (chocby podstawowo) do driftu ani s15 ani gtr'a ani fd3s... a z japonii mozemy takie autko sciagnac;) i nawet jesli okaze sie ze ktoras z czesci nadaje sie do wymiany to dalej stoimy w tym samym miejscu co kupujac auto w Polsce - bo tam tez bysmy ta czesc wymieniali na tjuningowa ;)
wiec jesli Bart przetarl droge.. firma sprawdzona.. s15 doszlo i jezdzi... to korzystaj i sciagaj cos fajnego ;)

a jakie auto to juz druga sprawa... ja bym bral skaya gts... wg mnie jest jedna recepta na dlugie bezstresowe upalanie - duza pojemnosc + male doladowanie...