No moj silniczek to zakuty był;Połowicznie Miniac stwierdzil ze seryjne korby sa słabym elementem i jezeli cos pojdzie nie tak to cały silnik do remontu(wiadomo jak korba wyglada na swiat przez blok to silnik zwłoki)!Seryjne tłoki sa ponoc bardzo solidne i nie było potrzeby ich wymieniac.Zmienione zostały pierscienie i panewki.Jak widac taki setup sie sprawdził.Tak wiec silnik został rozebrany i poskladany na nowo(taka sama praca jak przy kutych tłokach + korbach) wiec jak widac sie da.Jedyna refleksja: kute tłoki sa naprawde tanie , ale niekoniecznie zawsze sa lepszym rozwiazaniem niz seria.Jakosc wykonania tłokow naprawde roznie sie wsrod zamiennikow i słyszalem opinie ze za tak male pieniadze nie mozemy sie spodziewac niewiadomo jakiej kosmicznej jakosci.Wystarczy spojrzec na ceny kutych tłokow np Coswortha
P.S.
Za 40tys to mozna kupic zwoki samochodu a nie samochod.Po kazdym sezonie samochody do sportu przechodza kompletny przeglad(praktycznie rozbiorka na czesci) tylko wtedy mozna powiedziec ze stosunkowo bezproblemowo pojada kolejny sezon.Czasami lepiej sprzedac zajechane auto i budowac sobie nowe(wiadomo ze ciekawosc zawsze pcha w nieznane) co niezmienia faktu ze takie zajechane moze sluzyc przez dlugi czas bezproblemowo a moze sie popsuc na 1 treningu
Mam tez wrazenie ze poziom przygotowania aut w Polsce to pozimo swiatowy.Moze jeszcze nie mamy zwyczaju na dlubanie w budzie ale spokojnie przyjdzie na to tez czas.Jezeli chodzi o silnik i zawieszenie to bez problemu mozemy konfrontowac sie z innymi projektami.Wystarczy spojrzec na auto brt na ostatnich zawodach i napisac 500KM i tak kazdy by to lyknał.Ja n ostatnich zawodach z wiadomych powodow mialem moze ze 180km , ale mozn porownac do treningu gdzie mialem normalna moc http://www.youtube.com/watch?v=I_gWDywiB1g Tez moglbym zamiescic do sprzedazy sr20det 450KM i i dla nie wydawałoby sie to dziwne.Jakos jest tak ze nasze rodzime auta sa naprawde mocne , a nasze firmy tuningowe musze sie jeszcze nauczyc glownie marketigu