Strona 2 z 2

Re: Łagodne wyjscie z poślizgu.

PostNapisane: 26 maja 2008, o 13:35
przez Pieczyniak
no jak w zakręcie odpuscisz gaż to Cie poniesie w pejzarz
ja kupiłem drugi dyfer i na zimę jak bede zmieniał opony na zimówki wymienie też dyfer na normalny bo inaczej nie wyobrażam sobie jeździć na zaspawanym w zimie

Re: Łagodne wyjscie z poślizgu.

PostNapisane: 26 maja 2008, o 20:09
przez Sosen
kosaRS napisał(a):Podłączę się do tematu, ale najpierw przywitam. Piotrek - Olsztyn- E36 2.5 coupe.
Jeździmy od niedawna z kumplem który ma zeszperowane S13 po swapie na SR20DET i u niego samochód zachowuje się całkiem inaczej niż mój bez szpery.
Powoli zaczynamy opanowywać już swoje samochody ale jak się zamienimy autami to i jednemu i drugiemu nie wychodzi. Wydaje mi się, że ze szperą jeździ się o wiele łatwiej i tu moje pytanie. Czy aby poważnie chcieć zająć sie driftem muszę zeszperować bawarkę? Czy moje odczucia odnośnie tego że ze szperą łatwiej kontrolować samochód są uzasadnione? Może uznaie to za głupie pytania ale jestem początkując więc proszę się nie śmiać :beg:

Tak kolego, bez szperunku ni dy rydy ;)
Spawaj dyfer i ogień!!!!!