Troche nie do konca. Chodzi wlasnie o to w drifcie zeby palac kapcia w ruchu jeszcze sie napedzac dodajac gazu. A wychodzi ze ttomek dodajac gazu wiecej smazy ale predkosc nie wzrasta. Uwazam ze nie do konca prawda ze moment z dolu jakby przeszkadza bo np brt ma przy 2000 wiecej momentu niz wiekszosc wogole a jednak sie napedza. Warto by bylo zwazyc auto na 4 wagach zeby zobaczyc rozlozenie masy, sprawdzic nastawy zawieszenia i wprowadzic ewentualne poprawki. Sprobuj tez upuscic cisnienie lekko do np 1b
Edit: Nie uwazam ze masz zla pozycje silnika itp bo sa dluzsze fury bez cofnietego motoru i sie napedzaja. Skoro to jakas bolaczka e36 to sugeruje sprawdzenie w jaki sposob pracuje tylny wahacz i czy kolo przy dobiciu nie wchodzi w jakis negatyw lub nie lapie zbierznosci. A propo zbierznosci jak masz ustawiony tyl? Zbierznie rozbierznie na zero?