Witam, chciałbym Prosić Was o pomoc, wyczerpałem już wszystkie pomysły jak rozwiązać problem z hydraulicznym hamulcem ręcznym... Za tydz. Mam Pierwszy debiutancki start w kjs i akurat hydro łapa była dla mnie priorytetem, ale niestety temat mnie przerósł.
Temat tyczy się auta Hyundai Coupe 2.7 V6 , Samochód miał fabrycznie standardowy układ hamulcowy ( Serwo - Zasadnicza pompa dwusekcyjna - Pompa ABS - Linia na każde koło).
Montaż hydraulicznego hamulca ręcznego chciałem przeprowadzić w możliwie najprostszy sposób czyli przecięcie dwóch Lini które idą na tylne koła i zastosowanie dwóch pomp hamulca ręcznego. Po całej instalacji i wymianie przewodów na nowe miedziane przestał działać zasadniczy hamulec ( to znaczy trzeba było pod pompować układ żeby zaczął hamować) a hamulec ręczny po maksymalnym zaciągnięciu ledwo hamował tylne koła.
Układ został odpowietrzony wielokrotnie ( około 2 litrów płynu hamulcowego ) i sytuacja z hamowaniem nie uległa zmianie. Wydawało mi się ze podczas tej całej operacji zapowietrzyła się pompa ABS takze auto trafiło do autoryzowanego serwisu i niestety to nic nie zmieniło...
Kolejny krok jaki postanowiłem zrobić dzięki pomocy i informacją z rożnych forów to odłączenie pompy ABS . Zastosowałem dwa trójniki ( jedna sekcja z pompy na przednie koła druga na tył ) układ odpowietrzyłem i ku mojemu zdziwieniu zasadniczy hamulec zaczął normalnie pracować ale niestety hamulec ręczny był nadal bezużyteczny.
Kolejny krok jaki zrobiłem po uprzedniej konsultacji z ludźmi znającymi zagadnienia ( hydro łapy ) to zastosowanie dobrej jakości pomp o średnicy 0,625 ( na początku korzystałem z zestawu Epman 0,700 dual pomp ) także zamontowałem pompy polskiej produkcji i po ponownym odpowietrzeniu całego układu sytuacja prezentuje się następująco:
Zasadniczy hamulec ręczny działa bardzo dobrze ( tzn. blokuje koła nawet przy 100km/h) ale hamulec ręczny działa słabo , trzeba użyć bardzo dużej siły żeby zblokować koła (podczas posoju) także podczas jazdy jest to nie do wykonania i tak się kończy ta kiepska opowieść, także BARDZO PROSZĘ O POMOC, jestem z GLIWIC.
Pozdrawiam,
Bartosz