Witam, czy ktoś kiedykolwiek słyszał o uzyskaniu większego kąta skrętu kół przez modyfikację maglownicy? Kiedyś ktoś mi powiedział że można dociąć zęby na maglownicy i zrobić customową piastę (żeby drążek nie haczył) dzięki czemu przełożenie skrętu się praktycznie nie zmienia, a zwiększa się ilość obrotów kierownicy.
Docelowo zależy mi na większym skręcie bez takiego chorego negatywu bo aktualnie na wahaczach e46 i adapterach od SaS auto nie hamuje i bez ingerencji w przełożenie skretu, bo na dojazdach jedzie się dziwnie a lubię też czasem na time attack czy trackdaye pojeździć, a nawet czasem w trasę pojechać...
będę wdzięczny za info lub ewentualne wyprowadzenie z błędu