W dużym Fiacie (125p) z tego co pamiętam felga seryjnie trzymała się tylko i wyłącznie na czterech śrubach, więc to, że nie trzyma na otworze centrującym to nie koniec świata jeśli nie planujesz tym robić trasy ze średnią prędkością 200km/h.
Wiele osób jeździ na takich felgach i sobie chwalą.
Poza tym najlepiej napisać "rotora felgi" niż "tarczy".
A przespawanie stalówki na odwrót to bardzo dobre wyjście, bo możesz uzyskać akurat takie ET, by koło nie tarło Ci o podłużnicę ale żeby też nie wystawało za bardzo na zewnątrz niepotrzebnie. Myślę, że ogarnie to każdy, kto poszerza stalówki.