"Projektowanie" CAD 3d i 2d.
Napisane: 30 gru 2014, o 21:46
Jakiś czas temu wpadł mi w ręce programik do zabawy z CAD. Czyli projektowanie gratów, sporządzanie rysunków technicznych, oraz plików pod laser/wodę czy inną plazmę.
Program nazywa się FreeCAD (nie mylić z freeCAD) jest w 100% za darmochę. W 80 - 90% po polsku. Posiada mega dużą bazę tutoriali na yt, co mega ułatwia naukę jego obsługi. Projekt jest "opensource" - coś jak linux, więc cały czas ewoluuje. Nie ma kosmicznych wymagań sprzętowych, jest stabilny. Ogólnie godny polecenia.
Lecz są też i małe minusy - kilka błędów, oraz sposób zapisywania plików. Program zapisuje pliki w swoim rozszerzeniu, żeby odczytać plik w AutoCAD na przykład, trzeba użyć konwertera i przerobić plik Freecadowski na rozszerzenie DWG. Oraz brak (chyba) zbiorów rzeczy typu, śrubki, nakrętki podkładki i tego typu normaliów. Więc albo w miejsce śrubki wstawia się "wałek" i zaznacza się go innym kolorem, albo rysuje się śrubę we własnym zakresie.
Spokojnie w jeden dłuższy wieczór da radę program opanować w stopniu podstawowym. Mi zajęło to jakieś 8godzin łącznie, po czym w jakieś 3godzinki powolutku zrobiłem taki sobie "szkic" hydrołapki:
Przy okazji widać jak wygląda program - takie połączenie painta, z corelem z narzędziami z AutoCADa trochę
W razie co, (jak czas pozwoli to na dniach, a jak nie to na tygodniach), opiszę podstawowe operacje, jak rysowanie 2d, konwersję tego rysunku do 3d, robienie otworów, i rozmieszczanie elementów w przestrzeni żeby wszystko wyglądało jak sobie ktoś wyobraża. Bo jednak program prosty jest, ale oprócz rysowania, trzeba wpisywać cyferki ręcznie żeby układać elementy między sobą.
Program nazywa się FreeCAD (nie mylić z freeCAD) jest w 100% za darmochę. W 80 - 90% po polsku. Posiada mega dużą bazę tutoriali na yt, co mega ułatwia naukę jego obsługi. Projekt jest "opensource" - coś jak linux, więc cały czas ewoluuje. Nie ma kosmicznych wymagań sprzętowych, jest stabilny. Ogólnie godny polecenia.
Lecz są też i małe minusy - kilka błędów, oraz sposób zapisywania plików. Program zapisuje pliki w swoim rozszerzeniu, żeby odczytać plik w AutoCAD na przykład, trzeba użyć konwertera i przerobić plik Freecadowski na rozszerzenie DWG. Oraz brak (chyba) zbiorów rzeczy typu, śrubki, nakrętki podkładki i tego typu normaliów. Więc albo w miejsce śrubki wstawia się "wałek" i zaznacza się go innym kolorem, albo rysuje się śrubę we własnym zakresie.
Spokojnie w jeden dłuższy wieczór da radę program opanować w stopniu podstawowym. Mi zajęło to jakieś 8godzin łącznie, po czym w jakieś 3godzinki powolutku zrobiłem taki sobie "szkic" hydrołapki:
Przy okazji widać jak wygląda program - takie połączenie painta, z corelem z narzędziami z AutoCADa trochę
W razie co, (jak czas pozwoli to na dniach, a jak nie to na tygodniach), opiszę podstawowe operacje, jak rysowanie 2d, konwersję tego rysunku do 3d, robienie otworów, i rozmieszczanie elementów w przestrzeni żeby wszystko wyglądało jak sobie ktoś wyobraża. Bo jednak program prosty jest, ale oprócz rysowania, trzeba wpisywać cyferki ręcznie żeby układać elementy między sobą.