W zwiazku z tym, ze moje auto nie jest profesjonalnie przygotowane i wydawanie 1000zl na profesjonalna instalacje mija sie z celem, prosilbym o rade - jak zainstalowac hebel, zeby zaspokoil oczekiwania skladu sedziowskiego?
Auto i tak przeznaczone do nauki, na przyszly sezon prawdopodobnoe zbuduje cos innego, dlatego staram sie jak najmniejszym kosztem
W sumie zastanawia mnie fakt, iz kumplowi sprawdzali w lublinie wylacznik jeszcze przed zawodami - przed podejsciem do uzyskania licencji (ktorej niestety nie udalo mu sie uzyskac) ale to przeciez nie zawody??
Nie bede ukrywal, ze zalezy mi glownie na uzyskaniu licencji, dlatego zastanawiam sie, czy w ogole musze wylacznik instalowac?
a jesli tak, to....
Czy takie rozwiazanie bedzie ok?? :
CYTAT ZE STREETRACING.PL
Trzeba było kupić dwa typowe wyłączniki (takie jak w starym żuku lub nysie) po 25,00 zł. Jeden z nich wykorzystać do wyłączenia masy akumulatora, a drugi włączyć w obwód włącznika zapłonu (stacyjki). Następnie zamontować je obok siebie i tak poprowadzić cięgna, że pociągnięcie linki powoduje jednoczesne wyłączenie obu wyłączników. Mam takie rozwiązanie i przechodzi każde badanie na zawodach różnej rangi: pociągnięcie linki powoduje wyłączenie zapłonu (silnik gaśnie) i jednoczesne wyłączenie masy akumulatora (zasilanie wyłączone). Skutek: wydane ok. 50,00 zł na wyłączniki, grosze na dwie linki. Najdroższy okazał się uchwyt, który chciałem mieć elegancki i kupiłem od linki rozruchu kosiarki - 30,00 zł - ale to trzeba potraktować jako luksus. Niektóre firmy żadają za montaż głównego wyłącznika 900,00 zł!!! Rachunek chyba jest prosty.
Używam tego systemu od 1994 roku, tak samo jak innych patentów, które odbierają chleb "fachowcom". Oczywiście są elementy, które zakupuję np. u P. Kałuży, bo nie będę wyważał otwartych drzwi. Ale wyłącznik zdał egzamin zarówno w RSMP, WSMP oraz ostatnio w GSMP. Nie wiem o co chodzi z tą homologacją wyłącznika. Regulaminy mówią tylko, że pociągnięcie linki powinno unieruchomić silnik i odciąć prąd w całej instalacji. A te rzeczy mój wyłącznik potrafi i na BT Sędziowie po prostu ciągną za linkę i patrzą co się dzieje. Jeżeli znasz jakieś zapisy regulaminowe mówiące dotyczące homologacji wyłączników, to podziel się informacją. Może ja też czegoś nie wiem. Jako anegdotę mogę podać, że pierwszy mój wyłącznik zbudowany był z wyłącznika od Żuka (1 szt.) oraz zmostkowanej kostki (nie pamiętam od czego) elektrycznej. Linka wyłączała hebel i zasilanie całej instalacji a druga część linki wyciągała przewód (zapłon - pociągnięty ze stacyjki) tak jak wtyczkę z kontaktu. Efekt był jak w regulaminie: silnik stoi, prądu nie ma. Cały sezon ówczesnego Pucharu CC (1994 r.) samochód jeździł, żadnych problemów na BT.]
Czy taki sie nada:
http://moto.allegro.pl/item427313422_gl ... uning.html
Z gory dzieki...