e36 M50B25 rebel40+

e36 M50B25 rebel40+

Postprzez Moriarty » 23 sty 2016, o 22:19

Witam!!

Od dłuższego czasu jestem "czytaczem" forum oraz niedzielnym "upalaczem" przy okazji wizyt na torze Rally Drive.
Wychodząc z założenia, że taniej i przyjemniej będzie jednak zainwestować we własny sprzęt zakupiłem e36 w nadwoziu coupe które wyjechało z fabryki z motorem M50B25.

Przy wyborze samochodu pomagał mi forumowy Kolega e30 owner. Zajebiście zbił cenę punktując wszystkie felery jakie auto posiadało. :uklon: Suma sumarum po negocjacjach to było chyba najtańsze e36 coupe z M50B25 z kierownicą oryginalnie po lewej stronie.

Od początku założenie było takie, że nie będzie to daily do wożenia się na zakupy tylko sprzęt przeznaczony w jedynie słusznym celu :grin:

Na początku grudnia auto trafiło do Kolegi e30 owner celem przeprowadzenia modów.
Jako stage I było przewidziane wyprucie wnętrzności, montaż hydrołapki (pomysłu i wykonania e30 owner), kubełków, pasów szelkowych, oraz ogarnięcie samego silnika który miał podejrzaną o przepalenie uszczelkę głowicy oraz druciarskie patenty na czujnik temperatury płynu chłodzącego.
Dyfer był już zaspawany, drugi w gratisie dołożony przez sprzedającego (prawdopodobnie szpera 25%, bo tak wypada z VIN-u).

Na zdjęciach poniżej auto w stanie w jakim doturlało się sie. Kolejne z wyprutym częściowo wnętrzem.

Dalsze zdjęcia oraz opisy pozostawiam w gestii e30 owner. Projekt od zera do driftera o którym wspominał w wątku "Projekty 2016" dotyczył właśnie tego auta.

Auto odbieram jutro to pewnie napiszę coś więcej o wrażeniach.

Generalnie ma być dobrze i tanio. e30 owner twierdzi, że tak się da i wcale nie są do tego potrzebne dwa auta :amen:

W kolejnych krokach ma wpaść jakiś sensowny zawias, rozpórki oraz skręt również made by e30 owner. Ja mam mieć frajde z upalania a On projekt do portfolio.

Szczegóły, o ile będzie chciał zdradzić swoje "know-how", również po stronie e30 owner. Ja wiem, że ma jeździć, nie psuć się i dawać frajdę :yahoo:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Moriarty
Amator
 
Posty: 9
Dołączył(a): 8 kwi 2015, o 18:48
Lokalizacja: Warszawa

Re: e36 M50B25 rebel40+

Postprzez Moriarty » 2 lut 2016, o 00:32

Witajcie!

Robie mały update do pierwszego posta.

Hmmmm nie jest mi lekko, ale napiszę.

Jak pisałem wcześniej auto pierwotnie miało być do odbioru pod koniec grudnia 2015.

Odebrałem a raczej zabrałem je dopiero dziś. Tak naprawdę to o dwa miesiące za późno, czyli jakbym wcale go nie zostawiał u e30 owner tylko poszukał kogoś na miejscu.

Przykro mi to pisać, bo doskonale znacie uzytkownika e30 owner który wielokrotnie i w wielu tematach miał dużo ciekawego i sensownego do napisania.
I byłoby najlepiej jakby przy pisaniu pozostał.
Pisanie to jedno a "żywy" organizm samochodu to drugie. Jak widać umiejętność pisania i robienia przy samochodach nie zawsze idą w parze.
Pomógł mi przy zakupie samochodu za co dziękowałem w pierwszym poście i zależało mi żeby sie zajął modzeniem na bokolota. Giwery mu do głowy nie przystawiałem więc śmiało można było powiedzieć "nie mam czasu", albo "nie chce mi się". Jednak sie na to nie zdecydował a szkoda.

Przedstawię poniżej stan na dzień dzisiejszy czyli kiedy auto zabrałem od "specjalisty"
Nadmienię tylko, że samochód był według słów e30 owner gotowy do obioru trzy tygodnie temu, tylko kiedy już ruszałem do Mińska Maz. to nagle sie okazywało, że:
-właśnie urwała sie jedna śruba od tylnego wózka, (tydzień w plecy)
-po wymianie uszczelki klepały zawory i konieczne było czyszczenie szklanek ( kolejne dwa dni)

Nie zapisywałem wszystkich przygód jakie spotykały moje auto, ale auto jest stare jak podsumował e30 owner więc zepsuć może sie wszystko i najwyrażniej ta opcja mnie dotknęła. Na pewno przy większości z Was to jestem lajkonikiem, ale ogólne pojęcie co jak i dlaczego to mam i kiedy ktoś opowiada farmazony jestem w stanie się poznać. No ale jak sie ma miękkie serce to inna części ciała wymaga twardości.


Drodzy forumowicze może ktoś podpowie co ewentualnie może być przyczyną takich objawów w aucie i jak można je ogarnąć. Co samemu pod domem a co nie samemu, to gdzie w Wawce najlepiej podjechać żeby to w miarę szybko wyprostować.

Silnik:
Wymieniona uszczelka pod głowicą, dotarte gniazda zaworów, wymieniony komplet popychaczy i jedna cewka. Cewka na pewno bo sam dowiozłem a resztę trudno mi to zweryfikować. (Jestem starej daty i za moich czasów maluchów i pierwszych VAG, to śruby do głowicy były przy wymianie uszczelki do wymiany. BMW najwyraźniej opanowało technologie produkcji śrub wielorazowego użytku i po wymianie uszczelki śmigam na oryginalnych). :scratch:
Finał tej naprawy jest taki, że dojechałem do Wawki, ale na wolnych obrotach silnik pracuje nierówno dla mnie to na pewno nie jest 6 cylindrów tylko góra 4.
Dodatkową atrakcja jest dość dużo białego dymu z rury jak obroty wskoczą w okolice 3-3,5 tysiąca. Wyże nie kręciłem wiec nie powiem. W kabinie miewałem wrażenie że czasem zalatuje gotowanych płynem do chłodnic, ale może sie na to zafixowałem z powodu białego dymu z rury.

Jakies sugestie i podpowiedzi?

Hamulce
Założona hydrołapa i po dwóch dniach odpowietrzania hydro nie działa a pedał hamulca łapie dopiero przy podłodze. Turlałem sie z prędkościa do 70km/h góra żeby w razie draki chociaż noge móc wystawić i ta metodą zatrzymać pojazd.
Pomysły sugestie? Nie dla mnie, bo ja tego nie ogarnę, ale żeby nie dać się ograć w warsztacie. I tak pewnie zdrowo beknę, bo każdy woli zrobić po swojemu od początku niż po partaczach poprawiać.

Te dwie rzeczy są dla mnie najpilniejsze bo chciałem jeszcze skorzystać z ferii i z synem się powygłupiać na Żeraniu albo Radiowie.

Z "drobnych" spraw to:
Nie otwierają sie drzwi kierowcy od wewnątrz. Jakies pomysły?

Była wymieniona klamka zewnętrzna bo prawdopodobnie poprzedni właściciel miał problem z otwieraniem i od szarpania pękł korpus.
Wskoczyła nowa klamka, ale moje e36 jest z początku produkcji, klamki ciutkę się potem różniły.
Klucz do bębenka ślusarz dorobił bo sam bębenek ma inną średnice. Otwieranie i zamykanie działa czego nie można powiedzieć o opuszczaniu i domykaniu szyb.
Na starej połamanej klamce wszystko hulało, na nowej du..pa. Drzwi pasażera bez problemu. Złapanie za klamke - szybka w dół, trzaśnięcie drzwiami szybka w góre. Ratujcie bo to w sumie też jest upierdliwe.

O reszcie pisać nie będę, suma sumarum nie ma żadnej rzeczy która w ramach "stage I" miała być zrobiona i zostałaby zrobiona od A do Z bez żadnych uwag z mojej strony.
Nie jestem czepialski a samochód ma być do upalania a nie żadna lalka na zloty, co nie zmienia faktu, że powinien jakoś wyglądać.
Nie pisuję na forum, ale sporo czytam i często jestem pod wrażeniem dbałości o szczegóły i jak niektórych "potraficie pocisnąć" :P za złą spoinę czy krzywe malowanie. Ja aż takim pedantem nie jestem a mimo tego nerwy mi dziś puściły.

Jeśli ktoś chce wypruć wnętrze, usunąć wykładziny, to do takiej roboty moge e30 owner polecić. Każdy inny mod, sorry ale nie.

Mimo tego, że dwa miesiące poszło sie .... to wciąż chce ten projekt doprowadzić do porządku. Nie chcę żeby bunia skończyła jak Mercedes reżysera Barewicza z serialu Zmiennicy.

Będę wdzięczny za wszelkie sugestie z Waszej strony.

P.S.
Niniejszym odszczekuję, że auto do driftu można zrobić dobrze i tanio.
Jak ktoś się przy tym upiera to jednak musi mieć dwa samochody.

Długi czas chodziło mi po głowie żeby kupić gotowca od kogoś kto przesiada sie na coś mocniejszego albo zaczyna kolejny projekt.
Takie sugestie pojawiają się zresztą na forum ze strony doświadczonych użytkowników. Diabeł mnie podkusił, zachciało sie wersji coupe to mam co mam.

Nie jest moją intencją kontynuacja tego wątku w duchu pyskówki-polemiki z wykonawcą projektu.
Raczej nie zapisze sie on złotymi zgłoskami w jego portfolio.
Jak bedą pytania czy wątpliwości to merytorycznie moge się do nich odnieść. Jednak najbardziej zależy mi na tym żeby popchnąć ten wózek do przodu a nie płakać nad rozlanym mlekiem. Stąd moja prośba o rady i sugestie.


P.S.
Co mi hosting nie chce przyjąc fotek. Wrzuce jutro obraz stanu faktycznego.
Moriarty
Amator
 
Posty: 9
Dołączył(a): 8 kwi 2015, o 18:48
Lokalizacja: Warszawa

Re: e36 M50B25 rebel40+

Postprzez e30 owner » 2 lut 2016, o 02:15

Heh. Wczoraj byłeś, rozmawialiśmy dziś miałeś mi pomóc odpowietrzyć układ - TYLKO TO TRZEBA ZROBIC ŻEBY RECZNY I HAMULCE DZIAŁAŁY NA OBU OSIACH teraz hamuje tylko przód. Ale skoro ułożenie pompy i wejścia i wyjścia przewodów dla Ciebie nie robią różnicy, to niech ktoś zrobi to od zera. A żeby odpowietrzyć całośc niestety przy tym ręcznym trzeba go zdemontowac, i wtedy do odpowietrzenia potrzebne sa dwie osoby - mówiłem Tobie że pierwszy raz montuję ten typ mojego ręcznego, zarzuciłeś mi brak wiedzy praktycznej zamiast pomóc jak rozmawialiśmy dzień wcześniej. Chcesz dam Tobie kontakt do klientów którzy mają ręczne mojej produkcji z inaczej ułożoną pompą to może oni Tobie wytłumaczą w czym leży problem. Ręczny sprawdzałem podpinając go odwrotnie - ciągnąc jednym palcem dźwignię, pompuje tak że podnosi pedał ze mną włącznie.

Układ masz puszczony nowy - na tylną oś, w miejscu oryginalnego. Wejdź pod spód i zweryfikuj sobie sam. Zanim kolejny raz napiszesz o druciarstwie.

Uszczelka. Dwa tygodnie silnik pracował u mnie jedynie przerywając jak się rozgrzeje, do tego cewka wyraźniej głośniej pracowała od reszty co wskazuje na jej uszkodzenie, dymienia nie zauważyłem ani innych oznak które były przed "naprawą". Powiedziałem Tobie jeśli fail z mojej winy, poproszę o wykres z pomiaru kompresji, oraz ze sprawdzenia krzywizny bloku - pamiętaj że samochód miał uszkodzoną uszczelkę gdy go kupowaliśmy. Jak sprawdzić czy głowica była robiona - gdy mechanik zdejmie głowicę zobaczysz że nie ma nagaru, zawory dotarte i ponumerowane, gdyż do planowania i sprawdzania szczelności zawory muszą być rozpięte. Tak samo jeśli chodzi o uszczelniacze. W razie co zapraszam do auto szlifu gdzie robiłem głowice, Pan szlifierz będzie pamiętał tą głowicę. Na zimnym silniku cały rozrząd po odpaleniu około 5 - 10 sekund klepał, teraz nie klepie, bo wszystkie hydroregulatory wyczyściłem. I jeszcze przepływomierz dziwnym sposobem ożył, masz kolejny dowód na brak pojęcia z mojej strony. I wcale nie była to kwestia wyczyszczenia.



Poza tym, kilku rzeczy nie zabrałeś ode mnie - podstopnic, rurki pod czujnik (to akurat odebrałem po Twoim wyjeździe).

Pasy zamontowane według zał "J", blaszki które dostarczyłeś, zostały poprawione, oraz przyspawane wszystko dookoła do karoserii. Pasy skręcone fabrycznymi śrubami z oryginalnych pasów. Zostawiłem je troszkę dłuższe aby przelotki miały możliwośc ruchu i aby się nie gięły.

Fotele masz zamocowane jak chciałeś - kierowcy na wprost kierownicy oraz oba na suwanych oryginalnych szynach.

Miejsc i elementów spawanych nie lakierowałem, gdyż przy tej pogodzie to nie udaloby się, poza tym chciałeś w niedalekim czasie odświeżać wygląd.

Klamka wewnętrzna, mówiłem Tobie, trzeba dobrze włożyć w dźwigienkę cięgno - za słabo je dopchnąłem i wyskoczyło z dźwigni klamki.


Ogólnie gdybyś poświęcił dziś więcej czasu niż na zdanie "skręcaj fotel, zabieram samochód, bo za długo to trwa" to miałbyś hamulce, złożone wnętrze, jak należy (z działającą klamką wewnętrzna) jedynie silnik pozostałby problemem nie rozwiązanym.

Kolejna sprawa - czas. Nalegałeś żebym zajął się samochodem. Pomimo że czasu miałem i mam mało (z jakiego powodu, rozmawialiśmy a nie chcę publicznie wyciagać pewnych spraw), zająłem się. Czas teraz zweryfikuje co z mojej pracy (fotele pasy ręczny) zostanie a co zrobisz od nowa bo jest drutem (lub na co Cie ktos naciągnie) . Jeśli wszystko zmienisz, pogodzę się z tym, jeśli jednak odpowietrzysz układ a resztę doprowadzisz wizualnie jak być powinno to liczę że nie omieszkasz napisać dlaczego nie zmieniłeś "druta". Nie zapominaj że od momentu kupna - przez dwa miesiące jak samochód był u mnie, były święta, nowy rok, i miałem kilka mniejszych robót serwisowych w autach cywilnych moich klientów - o czym wiedziałeś (w razie co służę kontaktem do nich nawet osobistym bo dwóch z nich jest z warszawy zweryfikujesz czy samochody jeżdżą, jak jeżdżą i co w nich robiłem zanim zarzucisz mi kolejny raz brak pojęcia) oraz kończyłem prace przy moim zestawie zawieszenia - o czym także wiedziałeś bo nie odbierałem telefonu praktycznie od nikogo przez 4 dni.

Więc summa summarum, rachunki za części dostałes jak obiecałem, za rzeczy które działają, i sam to sprawdziłeś (że na przykład fotele nie wypadają a pasy nie są przysmarkane i przykręcone na śrubki do mebli) i które zrobiłem wziąłem pieniądze jakie się umawialiśmy. Czyli za szyny, montaż pasów i kubłów i ręczny (bez podpięcia bo układ nie odpowietrzony więc masz poprowadzone przewody za darmo) oraz za wypatroszenie.

Kolejna sprawa, która mnie ubodła, zarzucasz mi że miałem samochód żeby sobie " mieć co poupalać ze szwagrem" zanim kolejną rzecz napiszesz/powiesz w emocjach proszę sprawdź chociaż stan opon, gdyż na wszystkich kołach są tego samego typu i nie są "zjechane".

Tyle z mojej strony. Do zarzucenia mam sobie tylko tyle że z braku czasu nie przyłożyłem się należycie do swojej pracy czego niestety jesteś ofiarą (z tego samego powodu odmówiłem z resztą kilka innych samochodów na taki sam zakres zmian, samochody użytkowników tego forum). Przykro mi z tego powodu, i czekam na dalszy ciąg sprawy.
Avatar użytkownika
e30 owner
Touge Drifter
 
Posty: 2034
Dołączył(a): 29 gru 2012, o 23:16
Lokalizacja: mazowsze

Re: e36 M50B25 rebel40+

Postprzez Squad » 2 lut 2016, o 07:54

tak z ciekawości, ile dałeś za tego trupa, że motor do remontu, klamka nie dział itd????
Avatar użytkownika
Squad
DRIFTER
 
Posty: 1448
Dołączył(a): 8 gru 2009, o 14:59

Re: e36 M50B25 rebel40+

Postprzez Moriarty » 2 lut 2016, o 10:29

Cena była chyba w porządku bo z ręki do ręki przeszło 3 tysie. Dodatkowo e 30 owner powiedziął że większosc rzeczy da sie ogarnąć tanim kosztem lub w sensownych pieniadzach.


Kamil co do Ciebie to widzę, że powróciłeś w wielkim stylu do tego co udaje Ci się najlepiej czyli pisarstwa. Może napisz powieść "50 driftowozów Greya" i osiągniesz sukces medialny jak i finansowy.

Wczoraj fociłem auto w garażu i marnie wyszły te ujęcia. Dziś wystawię na zewnątrz i porobię z detalami to Koledzy ocenią czy wszystko jest na tip-top i tylko ostatecznego szlifu zabrakło.

Byłem u Ciebie w niedziele, bo tego dnia opóźniony bo opóźniony, ale miał być odbiór. Tyle mojego że sobie posiedziałem z bratem w McDonalds na kawie i wróciliśmy do Wawki.
Jak podjechaliśmy do Ciebie to w garażu siedziałeś ze szwagrem. Jak umiem jeszcze liczyć to są już dwie osoby czyli do odpowietrzania układu jak znalazł.
Jak podjechałem wczoraj to na podwórku stał z Tobą jakiś kolega, to też jest już dwóch. No chyba, że pedał hamulca podczas odpowietrzania musi naciskać właściciel bo inaczej to nie zadziała.
To jest BMW a nie jakiś Chevrolet Christine i krwi mi ze stopy nie pije dla poprawnego działania.

Fotele chciałem mieć suwane na ori szynach i mam. Tyle ze sie nie suwają. Znaczy podobno się suwaja ale trzeba jakieś magiczne zaklęcia przy tym stosować. Niestety nie zdążyłem zapytać jakie to może mi je tu przybliżysz, jak i innym to może wykorzystają przy swoich projektach.

Pasy są zamocowane do blaszek, tak to prawda, ale śruby są każda z innej parafii i do tego powkręcane jedna głębiej druga płyciej. jedna z łbem 6-kątnym a kolejna na imbus czy torx. Jak zwróciłem Ci na to uwagę to skwitowałes, że obie są właściwej klasy. Porobię fotki to każdy będzie mógł sobie opinie wyrobić.

cytuje:
"Klamka wewnętrzna, mówiłem Tobie, trzeba dobrze włożyć w dźwigienkę cięgno - za słabo je dopchnąłem i wyskoczyło z dźwigni klamki."

Auto stało u Ciebie 2 miesiące (slownie: dwa miesiące), czy mam coś jeszcze dodawać w tym miejscu? Chyba, że dwa miesiące wszystko działało a cięgno wyskoczyło ostatniego dnia tradycyjnie już dla tego samochodu 5 minut przed moim przyjazdem.

cytuje:
Ogólnie gdybyś poświęcił dziś więcej czasu niż na zdanie "skręcaj fotel, zabieram samochód, bo za długo to trwa" to miałbyś hamulce, złożone wnętrze, jak należy (z działającą klamką wewnętrzna) jedynie silnik pozostałby problemem nie rozwiązanym.

Nie widzę dalszego sensu polemiki. Zrobie zdjęcia i wstawie to każdy oceni na ile tygodni miałbym sie przeprowadzic do Mińska Mazowieckiego, żeby moim jedynym nierozwiązanym problemem pozostał silnik.

Kamil, mogłeś od razu powiedzieć, że nie masz czasu, nie chce Ci się. OK, zrozumiałbym. Może polecłbyś kogoś sprawdzonego i nasze drogi by sie rozeszły. Wiedziałem jaką masz sytuacje i Ty tez ją doskonale znałeś nawet na pewno lepiej niż ja. Sam zadeklarowałeś, że do końca roku 2015 auto będzie gotowe. OK, jest miesiąc poślizgu i jakby wszystko było skończone to spoko, nie mam pretensji. Problem jest taki, że po dwóch miesiącach kiedy samochód przestał u Ciebie, absolutnie nic nie jest skończone. Powtarzasz tylko jak mantrę że już, już był w ogródku już witał sie z gąską. Serio porobię zdjęcia to każdy sam oceni.

Jak chcesz to możemy jeszcze powyciągać takie smaczki jak porozwalane tylne błotniki "bo kolega e30 owner testował jak auto lata bokiem" a przypadkiem zapomniał, że w bagażniku leży w pudełku drugi dyferencjał. Po błotnikach już teraz widać, że auto umie latać bokiem a nawet bokami, bo oba błotniki oberwały.

Kamil umiesz pisać i fajnie to robisz. Pozostań przy tym. Do aut lepiej nie zaglądaj, bo to nie Twoja bajka. I jak mogę mieć prośbę to pisz, ale nie w tym temacie, bo za wiele raczej nie wniesiesz.
Liczę teraz na opinie i podpowiedzi od osób które na podstawie mojego kulawego opisu będą w stanie coś podpowiedzieć co do kierunku uzdrowienia samochodu.

OK, Panowie czy jakieś pomysły co do uleczenia dolegliwości opisanych powyżej przyszły Wam do głowy?
Moriarty
Amator
 
Posty: 9
Dołączył(a): 8 kwi 2015, o 18:48
Lokalizacja: Warszawa

Re: e36 M50B25 rebel40+

Postprzez maveric0041 » 2 lut 2016, o 11:03

Jestem w pracy i nie bardzo mam czas czytać te wiersze ale ciśnie sz Kamilowi że pięknie piszesz ale i Tobie pięknie to wychodzi!

Hydrolapki wpiete w układ za przeproszeniem zesrasz się a nie odpowietrzysz normalnie pompujac i Kamilu nie jest tu problem sposobu ułożenia pompy a syfonu jaki się tworzy w miejscu montażu zalatw sobie maszynkę do ciśnieniowego odpowietrzania i załatwisz sprawę.
Silnik piszesz o szpilkach głowicy ze nie wymienione chciałeś to trzeba było zarządac wymiany znam sporo ludzi co składają silniki bmw nawet pod turbo na starych szpilkach i działa jak należy patrz np . Mój projekt B20 2 uszczelki i przekladka 1.2 bara 303.8 hp i bezawaryjnie lata .
maveric0041
Król Ronda
 
Posty: 53
Dołączył(a): 1 mar 2013, o 18:03
Lokalizacja: Grudziądz

Re: e36 M50B25 rebel40+

Postprzez e30 owner » 2 lut 2016, o 11:18

Ja swoje napisałem.

Zdjęcia pokaż, właściciele e36 Tobie powiedzą jakie śruby przykręcają oryginalne pasy w E36.

Co do silnika, czekam jak pisałem, na wyniki pomiaru kompresji, oraz pomiar płaszczyzny bloku, wtedy wyjdzie co się stało i gdzie popełniłem błąd.

Pojedź także do kogoś kto odpowietrzy Tobie układ, i wtedy także napisz i sfotografuj efekty.

Co do czasu, cały czas oprócz jednego weekendu miałeś ze mną kontakt, przez 2 miesiące byłeś u mnie ze 4 razy jak nie częściej. Jak robiłem przy samochodzie wiedziałes, jak nie robiłem też wiedziałeś. Praktycznie co drugi dzień rozmawialiśmy telefonicznie.

A co do mojego pisania - JEDŹ DO MOICH KLIENTÓW W WARSZAWIE I POROZMAWIAJ, CHCESZ ADRESY I NUMERY TELEFONÓW?? Też porób zdjęcia i zamieść.

Co raz bardziej mnie zastanawiają dwie rzeczy, jak chciałem w niedzielę pokazać Tobie, to jedynie wsiadłeś przymierzyłeś się do fotela, powiedziałeś że jest dobrze i pojechałeś, w poniedziałek przyjechałeś, kazałeś skręcać fotel i pasy pasażera i pojechałeś. A teraz masz pretensje że nic Tobie nie pokazałem i nie wyjasniłem.

Chcesz żeby fotele suwały się jak fabryczne - ZAŁÓŻ SOBIE FABRYCZNE.
Chcesz żeby wnętrze wyglądało ładnie jak fabryczne - ZAŁÓŻ SOBIE FABRYCZNE

Chcesz mieć ręczny - jest was Dwóch odpowietrz sobie.

Ręczny masz wpięty tak że ABS działa na wszystkie koła.

Skoro nie czujesz się kompetentny do wyrażania swoich opinii, i potrzebujesz opinii forumowiczów jeszcze raz powtarzam, zaprowadź samochód do kogoś kto spawa, niech wyrazi opinię o spoinach, do mechanika, niech wyrazi opinię o silniku. I do kogoś kto zakłada ręczne i niech odpowietrzy układ i wyrazi opinię i o tym.

Na końcu nie zapomnij o tym napisać tutaj ze wskazaniem kto wydawał opinię.
Avatar użytkownika
e30 owner
Touge Drifter
 
Posty: 2034
Dołączył(a): 29 gru 2012, o 23:16
Lokalizacja: mazowsze

Re: e36 M50B25 rebel40+

Postprzez Moriarty » 2 lut 2016, o 11:47

W sprawie szpilek poddałem tylko w wątpliwości czy tak się robi, ale skoro w przypadku BMW taka procedura jest dopuszczalna to sie nie upieram.

W tej kwestii pytałem Kamila dwukrotnie czy nie trzeba dać nowych. Założenie było takie, że ma być tanio, ale rzeczy które wymagają nakładów biorę na klatę i robimy żeby potem nie wracac 10 razy do tego samego.
Każde zdjęcie głowicy to koszt i jesli powodem niedomagania okazałaby się oszczędnośc na szpilkach to traktuję to jako dziadowską oszczedność połączoną z głupotą. Jeśli jednak szpilki do głowicy w BMW nie ulegają rozciągnięciu i cały czas można uzyskać szczelność przy tym samym momencie dokręcenia śrub to w porządku.
maveric0041 miło że bronisz kolegi/wspólnika tylko zauważ proszę, że e30 owner podjął się tego zadania i umówiliśmy się na zrobienie auta na zasadach komercyjnych.

Rozumiem, że jak odbierasz samochód z ASO i nie działaja Ci hamulce to co najwyżej możesz od kierownika serwisu obskoczyć zjebkę, że tam się robi taki syfon i zapowietrzenie nie jest winą ASO tylko żeby sobie pompkę do tego załatwił.
Skoro projektujecie i sprzedajecie hydrołapki to zapewne wiecie tez jak je prawidłowo odpowietrzyć. Kamil o pompce nic nie wspominał tylko, że czasu nie wystarczyło. Więc się zdecydujcie, bo jeśli to kwestia pompki i wytworzenia zewnętrznego ciśnienia dla odpowietrzenia układu to mogłem sobie z Kamilem pompować przez kolejny tydzień z wiadomym efektem.

Mazowieckie akurat poszło na ferie a ja mam urlop wzięty po to żeby z synem pośmigać autem. Skoro samochód jest w proszku to pozostało szukanie alternatywy na zabawy z dzieckiem oraz pisanie na forum.

e30 owner miło, że wróciłeś do gry. Ostatnimi czasy było Cie mało na forum, ale teraz znowu masz czas wiec tylko patrzeć jak pęknie magiczne 2000 postów.
Ty jako specjalista przez dwa dni odpowietrzałeś układ bez efektu, to jak ja laik w temacie, mam to ogarnąć?
Kamil przecież cały czas masz możliwość napisania manuala jak przyspawać fotel kubelkowy do ori szyn i jak rozwiązałeś problem przesuwania. Go ahead!!

OK, kończę z karmieniem trolla.

Panowie czy jest w Wawce osoba która byłaby skłonna rzucić swoim okiem na te moje padło?
Moriarty
Amator
 
Posty: 9
Dołączył(a): 8 kwi 2015, o 18:48
Lokalizacja: Warszawa

Re: e36 M50B25 rebel40+

Postprzez e30 owner » 2 lut 2016, o 14:45

Zaczynają się wyzwiska, kiedy ja kulturalnie Tobie mówię.

Nie wyolbrzymiaj o dwóch dniach, tylko licz w godzinach. Nie mówię o wadliwej pompie a o jej ułożeniu. Mówiłem Tobie że pierwszy raz montuję ten ręczny, przy drugim typie który robimy i jeździ w kilkunastu samochodach nie ma tego problemu bo pompa jest inaczej ustawiona, również służę kontaktem do właścicieli. Ale Ty ciągle swoje, że to nie ma znaczenia. Więc skoro wiesz jak to działa - do dzieła.

Ja ze swojej strony napiszę, żeby mój następca się nie pierd.lił z tym jak ja, że pompę trzeba zdemontować, zablokować tłoczek w pozycji max otwartej (
bo tłoczek w tej pompie nie ma blokady) i ustawić ją by króćce były najwyższym punktem a króciec wejściowy był niżej jak wyjściowy wtedy to odpowietrzysz bez problemu w rozsądnym czasie.

Ale chciałeś jechać.

Szpilki zawsze ulegają wyciągnięciu i moment ich dokręcenia nie zmienia się. Cały czas pozostaje 30Nm 90st 90st w m50b25.

Zamontowanie kubła na ori szynach, odkręcasz dwa trzpienie z tyłu szyn, mocujące fotel. Odkręcasz napinacz pasa biodrowego. zcinasz 4 nity mocujące fotel z przodu. Zdejmujesz linkę dźwigni blokady posuwu, odkręcasz linkę bezpieczeństwa fotela. Bierzesz kątownik/profil co uważasz za stosowne, kubeł z przykręconymi mocowaniami, docinasz, wiercisz, przykręcasz kątowniki/profile do fotela, przymierzasz do szyn spawasz. Aby fotel (w zależności od wielkości) wyszedł na wprost kierownicy, fotel misi być ustawiony nad prawą szyną. Lewa strona nie wyjdzie nad szyną (w przypadku fotela mniejszego jak Mirco XL) więc trzeba wstawić poprzeczkę - polecam kątownik bo lepiej rozkłada siłę. I do niej przyspawać lewe mocowanie z tyłu. Delikatnie naciąć usztywnienie ori szyn wsunąć kątownik i także obspawac. MASZ ZAMOCOWANY FOTEL. Pozostaje tylko rozwiązać dźwignię blokady posuwu. Którą większość samochodów ma oryginalnie, tutaj trzeba coś dorobić aby nie zostało w ręce. Lub ... Zadzwonić do wróżbity Macieja żeby powiedział za co pociągnąć pod fotelem aby zwolnić blokadę, gdy za szybko się wyjedzie w emocjach.

Co ja mam Tobie więcej powiedzieć?? Skoro starasz się mówić że nie mam pojęcia, a jedyne w czym zawiniłem to tylko w tym że za mało czasu miałem na Twój samochód, przez co skończyło się jak się skończyło, przeciąganiem odbioru oraz ogólnym stanem. Przy silniku czegoś nie dopilnowałem lub nie potrzebnie nie sprawdziłem równości płaszczyzny bloku, stąd stało się jak się stało z nim.

Jeszcze jakbym ku.wa robił z Ciebie debila i wpierał że ja wszystko pięknie zrobiłem i żebyś się odje.ał to rozumiem, wyzwiska itd. Dalej idąc chciałem Tobie dać kontakty do moich klientów z warszawy żebyś sobie zobaczył co zrobiłem, i do tych którzy jeżdżą na naszych częściach, to nie chcesz .... A tak wiedziałbyś więcej i może ostrożniej osądzał. Bo w emocjach różne rzeczy się mówi.

Co do ręcznego, kup cokolwiek innego i poszukaj w pudełku instrukcji montażu i odpowietrzania. Raczej gdyby taka była nikt nie miałby problemów z odpowietrzeniem, ABSem itd.

Umowa była prosta,wyczyszczenie wnętrza. fotele mają być na ori szynach, ma być hydraulik, wyczyszczenie wnętrza i montaż pasów, zrobienie uszczelki pod głowica i pod deklami zaworów, wymiana kolektorów wydechowych na m52. i panelu wewnątrz oraz boczków i wymiana klamki zewnętrznej, gumy przepływomierza, siłowników maski ramion wycieraczek, zrobienie podstopnicy oraz rurki na czujnik temp płynu. Bez malowania, bez spuszczania się zbytniego na wygląd, miało działać.

Co zostało zrobione:
- wycieraczki wymienione, siłowniki także, guma przepustnicy wymieniona, uszczelki wymienione, pasy i fotele zamocowane, boczki również, ręczny zamocowany i wpięty, wnętrze wyczyszczone. Podstopnica wykonana panel również i rurka czujnika także. Wymienione uszczelniacze zaworowe, dotarte zawory, ogarnięte hydroregulatory, naprawiony przepływomierz.

Silnik się wysrał z jakiegoś powodu - z jakiego to się dowiem zapewne, hydraulik trzeba odpowietrzyć, założyć panel i skręcić deskę, wrzucić podstopnicę i rurkę na czujnik.

Tłumaczyć się nie będę więcej. Bo co zrobiłem że jest i działa, to będzie działać. Czego nie dopilnowałem to od wczoraj dobrze wiesz że będę partycypował w kosztach poprawek, jeśli coś jest z mojej winy.

A co do komercji - nie zapłaciłeś za nic co nie działa, umowa była na 3 razy większą zapłatę. Więc przestań, bo zaczynasz ze mnie robić też i złodzieja.
Avatar użytkownika
e30 owner
Touge Drifter
 
Posty: 2034
Dołączył(a): 29 gru 2012, o 23:16
Lokalizacja: mazowsze

Re: e36 M50B25 rebel40+

Postprzez Moriarty » 2 lut 2016, o 18:05

Nigdzie nie napisałen, że mnie oszukałeś finansowo. Ceniłeś swoją prace stawką godzinową i rozliczyłem się z Tobą zgodnie z tym co sam podałeś. Nie przypisuj mi słów których nie używałem.

Co do silnika to nierówna praca jest nabardziej słyszalna od strony wydechu. Przy podniesionej masce okresowo pojawia sie pobrzękiwanie. Możliwe, że coś jest luźne i stąd te atrakcje.
Jeśli pod korkiem zbiornika wyrównawczego nie ma masła to jest szansa ze silnik jest jednak OK a nierówna praca to ewentualnie kwestia stricte elektryczna? Biały dym z rury jest wciąz dośc wyraźny. Czy jest możliwe że to jeszcze pozostałości tego co wcześniej do wydechu trafiło czy taka opcja nie występuje bo silnik wypala wszystko na bieżąco.
Ogólnie silnik nagrzewa się dość szybko a wskazówka trzyma pozycje pion czyli tak jak byc powinno. Próbowałem nagrać prace silnika ale mikrofon spłaszcza dźwieki i nie ma tych niepokojących mnie odgłosów. To moje pierwze R6 wiec nie mam porównania. Może to po prostu ma tak chodzić, ale zawsze wydawało mi sie że im więcej garów tym praca równiejsza.

Luuuudzie pomysły na klamkę i domykanie szyby plisssss. T chyba gorsze od hamulców :beg: . Procedura wyjścia z auta to obecnie otworzenie szyby, pociagniecie za klamkę zewnętrzną a następnie celowanie ile szyby podnieśc żeby jeszcze sie dało zamknąc drzwi a jednocześnie dziury nie zostawiać. Na moje oko szyba sama w sobie jest źle ustawiona bo sza duża szpara zostaje pomiędzy szybą i słupkiem B.

Obiecane zdjęcia.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Moriarty
Amator
 
Posty: 9
Dołączył(a): 8 kwi 2015, o 18:48
Lokalizacja: Warszawa

Re: e36 M50B25 rebel40+

Postprzez Moriarty » 2 lut 2016, o 18:18

Który króciec jest który?

Obrazek


Skoro pompa od hydro jest wewnątrz i to króciec na pompie ma być tym najwyższym punktem czyli odpowietrzajacym, to są potrzebne dwie osoby czy sam jestem w stanie to zrobić?
Dobrze rozumiem, że koła są OK w sensie odpowietrzenia układu a miękki pedał powoduje powietrze w korpusie hydrołapy?

Jak dywan jest wypruty pod nogami kierowcy to blache na podstopnicę trzeba podnosic na jakimś dystansie czy mozna mocować bezpośrednio do podłogi? Jak dywanik gumowy leży na gołej podłodze to w sumie sięgam do pedałów, ale nie mam porównania jakby było po podniesieniu tego elementu o jakis dystans.
Moriarty
Amator
 
Posty: 9
Dołączył(a): 8 kwi 2015, o 18:48
Lokalizacja: Warszawa

Re: e36 M50B25 rebel40+

Postprzez _Fifo_ » 2 lut 2016, o 19:34

Przyznam, że spodziewałem się większej masakry, ale też z drugiej strony pochwalić się też nie ma czym. Ja rozumiem low budget, ale też kilka prostych czynności więcej, na łączną sumę może 30min i wrażenie ogólne byłoby o wiele lepsze.

-Płytka do pasów wspawana, ale spoine nawet zwykła drucianka przeczyścić to już za dużo? Albo w wersji bardziej ambitnej drucianka na wiertarce? Domyślam się że od dołu tez nie wyczyszczone i nie zabezpieczone, a więc jedna zima i mamy elegancka korozję z której za dwa sezony będzie dziura przy spawie.
-Spoiny przy mocowaniach fotela zostawie bez komentarza, ale dodam, ze wyczyszczenie profila z powierzchownej rdzy oraz ori szyn z lakieru zazwczaj pomagają uniknąc takich smarków. A poza tym jak coś się tnie to przydałoby się przeszlifowac miejsce cięte, zeby nie było ostrych krawędzi i zadziorów.
-Samochód to samochód a nie budynek więc wybaczcie, ale rurki kanalizacyjne/hydrauliczne w układzie wodnym...ich miejsce zdecydowanie nie jest pod maską
-No i na koniec, ja rozumiem, że miało być tanio, ale puszka najtańszego spraya kosztuje ponieżej 10zł, a psiknięcie blaszek do montazu ręcznego, czy tejże przyspawanej blaszki do pasów, tudzież nieszczęsnych szyn na prawdę wiele by zmieniło w ogólnym wrażeniu wizualnym. Ja zawsze, nawet wiedząc, ze auto i tak idzie na lakier, odkryta blachę zabezpieczałem. Bo po pierwsze nie wiadomo, jak szybko na ten lakier trafi a po drugie śwadczy o estetyce pracy i podejściu do tematu wykonawcy.

Co do problemów właściciela, to podjedź z autem gdzieś gdzie Ci odpowietrzą układ maszyną, podciśnieniowo. Nawet jak będziesz miał pompę w dupe strone to będzie musiało działać.
Co do silnika, po pierwsze niech mechanik sprawdzi Ci kompresje oraz zróbcie próbę na obecność spalin w płynie chłodniczym. Ale obstawiam, że przyczyna będzie inna, skoro auto się nie przegrzewa, płynu nie gotuje. Powykręcaj świece, nie wiem czy były wymieniane, ale jak sa stare to moga być problemem, podobnie jak auto było odpalane kilka razy na chwilę, to potem nie chce działac poprawnie aż do wyczyszczenia świec lub ich wymiany, tyle syfu się moze nazbierac na świecach. A poza tym silnikie R6 BMW pod czas pracy nie robia szału akustycznego. W porównaniu np do R6 Toyoty 1/2JZ to raczej brzmią jakby się miały zaraz rozwalić.
_Fifo_
Touge Drifter
 
Posty: 154
Dołączył(a): 10 lis 2011, o 00:26
Lokalizacja: Kraków

Re: e36 M50B25 rebel40+

Postprzez AndyFat » 2 lut 2016, o 19:38

Ogólnie, spawy dramat,mocowanie fotela dramat, to cos w co został wpasowany czujnik temp... dramat... mocowanie recznego dramat..ogólni wszystko zrobione ze smieci i odpadów.Takie rzeczy maja prwomiec miejsce tylko gdy robi to ktos sam we własnym zakresie wieczorami po pracy hobistycznie... A tez nie polecam..
Avatar użytkownika
AndyFat
Touge Drifter
 
Posty: 241
Dołączył(a): 23 cze 2013, o 20:02
Lokalizacja: Goszczanówko

Re: e36 M50B25 rebel40+

Postprzez Moriarty » 2 lut 2016, o 19:59

Podciśnieniowe odpowietrzanie układu hamulcowego wymaga jakiejś spec maszyny czy każdy warsztat powinien mieć?

Rozumiem, że to się odbywa poprzez zbiornik wyrównawczy w komorze silnika. Czy wszelkie syfony i lewary na przewodach do hydrołapy też sie nie oprą takiemu urządzeniu?

Nie pamiętam czy te zestawy do sprawdzania obecności spalin w płynie chłodzącym są jedno czy wielorazowe i w związku z tym szukać na własna rękę czy taniej i szybciej będzie u mechanika?

Nie znalazłem na forum namiarów na polecanego mechanika w Wawce. Wygląda na to że Koledzy większość sami ogarniają, ale może ktoś ma polecanego co zęby zjadł na Betach.
Póki co znalazłem ACS w Raszynie. Opinie zbierają pozytywne. Tylko że teraz sobie zrobili wakacje a cały plac po brzegi wypełniony BMW.

P.S.
Ta rurka kanalizacyjna co tam sobie gdzieś w środku leży to wydumka poprzedniego właściciela. Służyła chyba do chłodzenia alternatora. teraz tam chyba nie ma nic.
Moriarty
Amator
 
Posty: 9
Dołączył(a): 8 kwi 2015, o 18:48
Lokalizacja: Warszawa

Re: e36 M50B25 rebel40+

Postprzez e30 owner » 2 lut 2016, o 20:13

Kątowniki nie z odpadów, tylko z stali st3 atestowane, nie pamiętam czy zimnogięte czy na gorąco. Zaimpregnowane farbą jaką miałem pod ręką kiedyś, ze względu na składowanie. Spawałem na dwa razy, i wyszło strasznie z wyglądu w tym miejscu. Drugie mocowanie pasażera i druga strone tego mocowania kierowcy już wygląda dużo lepiej, mniejsza różnica w grubości materiału i można było to ładniej wykonać - albo inaczej moje możliwości pozwoliły to wyspawać w tamtych miejscach ładniej. Mocowania pasów już poszły bez porównania. Całość sprawdzona młotkiem jak zawsze na podatnośc na pękanie. Nie puściło więc działać będzie.

Czujnik temp to nie mój - taki był w zestawie z samochodem. Mój leży w garażu z ori boczkami od tego samochodu i paroma innymi rzeczami. Z pośpiechu Moriartego nie dałem ich. Wieczorem chciałem dowiedzieć się czy podwieźć - nie chciał ... to nie.
Avatar użytkownika
e30 owner
Touge Drifter
 
Posty: 2034
Dołączył(a): 29 gru 2012, o 23:16
Lokalizacja: mazowsze

Następna strona

Powrót do Offtopic

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości