e30 owner napisałem co napisałem i nie żałuję. Nadal uważam, że jesteś świetnym teoretykiem. Z głowy potrafisz podać moment dokręcania głowicy i jak powinno wyglądać jej planowanie, oraz mnóstwo innych rzeczy i piszę to szczerze bez sarkazmu, ale niestety nie idzie to w parze z Twoimi umiejętnościami praktycznymi.
Serio, pisz dalej bo umiesz i lubisz, ale błagam aut nie ruszaj. Nie chcę też numerów telefonów i adresów Twoich zadowolonych Klientów, bo jesteś tak dobry jak Twoje ostatnie dzieło a to Ci najwyraźniej nie wyszło. Zresztą nawet jakbym zadzwonił i potwierdziliby Twoje słowa to od tego ani nie poczuję się lepiej ani moje auto nie wygładzi sobie spawów.
Kilku doświadczonych userów wyraziło się na temat jakości Twojej pracy i faktycznie nie ma co dalej tego drążyć.
Jeśli napisałem to co napisałem to dlatego żeby to była forma przestrogi dla innych a temat mogłem zakończyć tak jak sugerujesz w swoim poście, jakbyś postąpował ze mną fair.
Wiedząc jak jest i jak Ci z tym samochodem idzie mogłeś w grudniu czy na początku stycznia powiedzieć sorry nic z tego i wtedy faktycznie wystarczyłby post o zmianie warsztatu i Twoje publiczne "mea culpa" (nawet bym sie przy tym nie upierał).
Tylko, że przez cały ten czas karmiłeś mnie opowieściami jak projekt jest posunięty do przodu. Wiedziałem, że część z tego to ściemy, ale OK, każdy jakieś tam swoje grzeszki ma. Finał miał być w porzo i to się liczyło.
Final jaki jest to już każdy widział i nie ma ponownie roztrząsać.
Uprzedzając Twoje ewentualne pytanie o co mi kaman dam tylko jeden przykład.
Wspomniałeś, że jak już czapka spadnie pod nową uszczelkę to można zrobić szybkiego i taniego moda czyli kolektory wydechowe od M52. Stalowe, większy prześwit i jak koników nie przybędzie to przynajmniej jakaś część z tych co się po polach rozbiegły, powróci.
Kolektory kupiłem, dostarczyłem i przy jednej z kolejnych rozmów na temat postępów prac potwierdziłeś, że kolektory są już na samochodzie i, że chyba będzie trzeba jednak dać nowe uszczelki pod te kolektory bo jest przedmuch, ale tylko na zimnym silniku, bo jak się rozgrzeje to się uszczelniają i cichnie. poprosiłem żebyś kupił te uszczelki przypominając po raz kolejny, że to co zrobić trzeba to robimy i nie oglądamy się za szukaniem extremalnych oszczędności.
Dzień przed odbiorem okazało się jednak, że kolektory są, ale w bagażniku bo przy jednym została szpilka i nie miałeś jak jej wybić.
To chyba nie wymaga dalszego komentowania.
e30 owner, uważam, że postępowałem z Tobą uczciwie i nie widzę nigdzie swojej winy. Nawet mi dziękowałeś na początku za zaufanie. Ja chciałem mieć auto zrobione tanio, ale przez osobę która wie co i jak, a projekt miał być do Twojego portfolio, żeby kolejni potencjalni zainteresowani zaczęli walić drzwiami i oknami. Czyli liczyłem na symbiozę.
P.S.
Powstrzymaj proszę swojego druha przed komentowaniem. Nie chciałbym żeby temat został zamknięty z powodu pyskówek lub trafił do śmietnika, bo liczę na dalsze merytoryczne podpowiedzi, jak na przykład ze strony _fifo_.
Kolega maverick niestety podjął się obrony nie znając najwyraźniej wszystkich faktów i na dokładkę wyciągając argumenty na poziomie "a u was murzynów biją", wobec innych userów.
Także jeżeli Koledzy pozwolą to zgłaszam wniosek formalny o zamknięcie dyskusji jak to auto zostało zdrutowane i przejście do trendu jak je odratować.
Jutro czyli dziś może będę wiedział coś więcej o układzie hamulcowym i kondycji silnika, to napisze jak się sprawy mają.