DRIFT OPEN & PFD

[Bartdrift]

Ja nie wiem czy tak bylo. Tak to wyglada jak dla mnie . I nie wrozy nic dobrego. Po prostu Drift Open stalo sie pieskiem PFD choc nie musialo.
A jak to sie odbije na przecietnym drifterze ? Ano tak, ze zamiast konkurencji (czyt. rywalizacji o klienta) bedzie wspolne "tańczycie jak my gramy".
Cale szczescie jest jeszcze SSS i beda sie chcieli jedni przed drugimi pokazac, ze sa "lepsiejsi" , bo bez tego to juz bym serio olal starty w Polsce.

No ale sa plusy : Szczekacz PFD przestanie w koncu szczekac tutaj .

[TCS]

Ale wy głupoty wypisujecie.
Czym według was zawody w 2010 roku będą się różniły od dotychczasowych (bmw drift day, japan drift attack... itd.) organizowanych na wyrazowie?
Chodzi mi oczywiście o Drift Open ???

[Bartdrift]

Ale wy głupoty wypisujecie.
Czym według was zawody w 2010 roku będą się różniły od dotychczasowych (bmw drift day, japan drift attack... itd.) organizowanych na wyrazowie?

Ano tym, ze zamiast dobrych decyzji Drift Open, beda "odgórne" : " olac to, olac tamto; zrobi sie samo; nie ma znaczenia; co tam wyniki; po co prawdziwi sedziowie; itd itp.
TCS : rok startow w "starym"PFD i bys wiedzial co mam na mysli.

[TCS]

Bart zapewniam Cię, że się mylisz.
Łączy ich mniej niż ci się wydaje a organizacją zajmują się dokładnie te same osoby co dotychczas i nikt inny.

Gdyby miało być inaczej to Butch i Casus już by nas o tym poinformowali.

[Bartdrift]

Prócz ustaleń dotyczących partnerskich działań na rzecz dobra polskiego driftingu

No tak, faktycznie, PFD to ma spora tradyce w dzialaniu na "rzecz dobra polskiego driftingu"
Jesli DO zamierza "dotrzymac im kroku" to super

Poza tym, chcąc ujednolicić sposób sędziowania, na każdej rundzie Drift Open w skład zespołu sędziowskiego wejdzie jeden sędzia z PFD.

czytaj : PFD bedzi obecne na wszystkich zawodach DO czyli praktycznie tak jak to bylo w 2009 w drugiej lidze : Wy organizujecie, my mamy ostatnie slowo. super.


Mnie to wystarcza. A co jeszcze ich łaczy lub nie, to pokaze 2010. Ja na sobie testowal nie bede. Juz mi sie testy i docierania kolejnych innowacji znudzily.

Szczerze powiedziawszy liczylem ze to bedzie odrebna, sprawdzona seria, ktora bede mogl sobie "mieszac" z SSS. Zasady jakie byly + dobre sedziowanie. sss = lotniska,ale mega sedzia, wszelakie pomiary i dobre media, Drift open= super atmosfera, luz, zero napinki, wszystko co niezbedne + tory.
A tu dupa. NIe mam ochoty ogladac "szczekacza" i czuc jego oddech , wiec DO sobie osobisce odpusze.

[lokecgb]

no widze ze jednak nie jestem odosobniony , napisalem posta jakas godzine temu o podobnej tresci ale skasowalem . szkoda

MOTORSPORTPROMOTION MIALO JEDYNA NIEPOWTARZALNA SZANSE stania sie niezalezna org , bedaca w posiadaniu doswiadczen zdobytych podczas org imprez ktorych nie chce mio sie wspominac( a bylo fajnie ) i wsparcia wiekszosci zawodnikow z polskiej czolowki driftingu , niestety . no coz miejmy nadzieje ze znajda wsparcie przy swoim projekcie odswiezeniai reanimacji PFD .

[butch]

Bartek, jestes w ogromnym bledzie. Szkoda tylko, ze twoj wzrok nie siaga dalej niz czubek wlasnego nosa. Nie sadzilem, ze kiedykolwiek bedziesz tak negatywnie nastawiony do Piotra i do mnie i do naszych decyzji. W minionych sezonach bardzo nam pomogles i jestesmy Ci za to ogromnie wdzieczni, ale teraz wypisujesz straszne bzdury. Wypunktuje, zeby bylo jasniej:

1. NIE dzialamy pod dyktando PFD i nie podlegamy pod tę organizację, a takze nie jestesmy w zaden sposob od niej zalezni.
2. Wszelkie decyzje dotyczace Drift Open podejmujemy wspolnie we dwoch: Casus Maximus i ja. I tylko my.
3. Tak, zgodzilismy sie na zaliczenie naszych zawodow do klasyfikacji Pucharu Polski, ale z naszym regulaminem, ktory jest juz znany, z naszym sedzia glownym i sadzia pomocniczym z PFD.
4. Pod wzgledem przebiegu zawodow, przykladania sie do ich organizacji, milej atmosfery i skrupulatnosci w temacie sedziowania nic sie nie zmieni w stosunku do roku ubieglego.
5. Nie zamierzamy "dotrzymywac kroku" PFD- my robimy swoje, a Oni swoje.
6. Drift Open to nadal jest odrebna seria i nikt poza nami nie ma tu nic do gadania.
7. Zapraszamy na Drift Open 2010- nie zawiedziesz sie!

Pozdrawiam wszystkich malkontentow- chronicznych i tych z doskoku PEACE!

[Bartdrift]

Mozesz mi wyjasnic kwestie tego mojego "czubka nosa" ? Bo tak to znajomo zabrzmiało jakos, rodem z innej serii, a nie za bardzo zrozumialem...
Uwazasz to, ze dla mnie to juz automatycznie wielka lipa, bo wiem jak jest i nie boje sie o tym pisac, to juz patrzenie na "czubek swojego nosa" ?
Uwazasz sie nagle za osobe ktorej bardziej zalezy na polskim drifcie ?
Pamietaj, ze doradzalem Wam zawsze otwarcie mowiac, ZE ZALEZY MI TYLKO DRIFTINGU. Nie na seriach, bzdurach, ORGANANIZATORACH, pieniadzach . A nagle czubek wlasnego nosa...

Aaa i nie jestem absolutnie zle nastawiony do Piotra. Uwazam tylko, ze zyskal zlych doradców.

[TCS]

To ja dopiszę dodatkowy plus porozumienia.
Nie będzie kolizji w datach zawodów. Wydaje mi się że to dość ważne.

Pierwsza kolizja będzie miała miejsce podczas I rundy PFD i SSS

PFD - Tor Poznań
SSS - Lotnisko Bemowo

Dla mnie wybór jest prosty gdzie będzie bardziej widowiskowo.

[Bartdrift]

PFD - Tor Poznań
SSS - Lotnisko Bemowo

Dla mnie wybór jest prosty gdzie będzie bardziej widowiskowo.

Tak. PFD -sedziowanie jak zwykle. SSS - mega autorytet driftingu. No coz. Jako zawodnik wazniejsze jest dla mnie gdzie sie wiecej naucze i bede wiedzial ze ide w dobrym kierunku. Choc fakt - Za torem Poznan łezka mi sie zakreci

[Keepsake]

Tak. PFD -sedziowanie jak zwykle. SSS - mega autorytet driftingu. No coz. Jako zawodnik wazniejsze jest dla mnie gdzie sie wiecej naucze i bede wiedzial ze ide w dobrym kierunku. Choc fakt - Za torem Poznan łezka mi sie zakreci

Ja tam nie wiem czy więcej się nauczysz na zawodach na których jednego dnia będzie trening, eliminacje, finały, drift-taxi, 1/4 mili i miss mokrego podkoszulka. W moim zegarku godzina nie jest z gumy, nie wiem jak w Twoim.

[Bartdrift]

Dla mnie godzina jazdy poprawna linia, poprawnymi klipami, z uwzglednieniem kierunku w jakim idzie swiatowy drifting jest duzo bardziej cenna, niz pol dnia klotni na torze z kolejnym pretendentem na sedziego.

[TCS]

Oj Bart trochę Cię już znam i wiem, że jesteś trochę "w gorącej wodzie kąpany".
Wydaje mi się, że najlepiej będzie poczekać do zawodów (1-2 maj - Wrocław) i zobaczymy jak będzie. Jak będzie źle to będziemy krytykować.
POCZEKAJMY niech chłopaki pokażą czy będzie tak jak wcześniej czy zeszli na złą drogę.

[butch]

Bartek, nie obraz sie, ale czubek twojego nosa siega dokladnie tam, gdzie zaczynaja sie twoje niesnaski z PFD. I mysle, ze to wlasnie jest przyczyna twojego nastawienia do tej sytuacji. Pomimo wielkiego szacunku, jaki mam do Ciebie, uwazam, ze klapki na oczach zamazuja twoj obraz rzeczywistosci. Uwazasz, ze dla zawodnikow najlepszym wyjsciem jest organizacja bog wie jakiej liczby zawodow w sezonie, gdzie na kazdych pojawi sie moze z 15 uczestnikow? Czy moze lepiej dogadac sie i zrobic tych zawodow mniej, ale konkretnie? Schowaj dume do kieszeni i zastanow sie nad tym na chlodno.

[Bartdrift]

. Uwazasz, ze dla zawodnikow najlepszym wyjsciem jest organizacja bog wie jakiej liczby zawodow w sezonie, gdzie na kazdych pojawi sie moze z 15 uczestnikow? Czy moze lepiej dogadac sie i zrobic tych zawodow mniej, ale konkretnie?

Mniej, a konkretniej ? To juz bylo. I zdaje sie, ze jeszcze niedawno byliscie jednymi z orędownikow przeciwko tej teori. To juz nie ?

Nie ,nie chodzi o niesnaski . Chodzi tylko o to, ze PFD przez juz cale lata, mialo w dupie wiele tematow, a teraz Wy dolaczacie do nich. To, ze drifting w Polsce nie jest MEGA znananym sportem jest wina wlasnie PFD. Przez te lata okazalo sie, ze mamy w Polsce przeogromny potencjal (tak w zawodnikach jak i w publice) i ten sport ma szanse na "wybicie sie". Niestety tak jak moze byc "samograjem" na jakims tam poziomie, tak nie pójdzie wyzej bez solinego kopa. A PFD takiego nie zaserwowalo i nie zaserwuje . I wy automatycznie niestety tez nie.
Nie mam osobistych "niesnasek" co do PFD. Jedynie pewien "osobnik" jest jak dla mnie wybitnym szkodnikiem dla tej organizacji i to z nim pewne sprawy osobiste bede chcail sobie wyjasnic . Mam jednak zal do nich za te lata olawania wielu tematow. I to nie sa "niesnaski",ale powazne, zawalane przez nich sprawy, wynikajace jednie z lenistwa + "nieumienia".