Bartdrift napisał(a):No wlasnie w tym problem. PFD ma olew na reklame. Porównujac ilosc ludzi na eventach w "dziurze Wyrazow" a ilosc na jakichkolwiek zawodach PFD, nie sposob oprzec sie wrazeniu, ze cos tu nie gra

Z tą reklamą to też nie jest tak do końca, bo czasami wydaje się, że na imprezie jest masa ludzi, a organizator i tak na tym traci. Im większe nakłady na reklamę tym większe wymagania co do liczby widzów. I koło się zamyka. PFD może nie wydaje wiele na reklamę, ale może dzięki temu wychodzą na swoje. Poza tym Polska to taki dziwny kraj, że media żądają niebagatelnych kwot (!) za obejmowanie patronatem rożnych imprez. Dlatego czasami lepiej nie wydawać kasy na wielką reklamę, a wyjść na swoje, niż robić wielki marketing i potem mieć spory debet. Sam uważam, że to jest chore i w ogóle nie wpływa pozytywnie na promocję danego tematu (w tym wypadku drifting). Niestety tak jest wszędzie, nie ważne czy organizujesz rajd, czy zlot czy targi.