Strona 8 z 8

Re: Gdzie jeździć w Warszawie ?

PostNapisane: 9 maja 2013, o 18:49
przez speed
mjung napisał(a):To tak samo jak kupujący mieszkanie obok Okęcia narzekają na hałas - to się nie sprowadzajcie do Warszawy (słoikom przeszkadza hałas bo pochodzą z cichych okolic),

mjung napisał(a):NIE POTRZEBUJE TRAWY POD BLOKIE - chcę mieć miejsce parkingowe - dla oglądania trawy pojadę do puszczy kampinoskiej na rower.
Po przeczytaniu twojego bełkotu można zadać ci następujące pytanie: po co kupiłeś mieszkanie na tanim osiedlu, które nie zapewnia mieszkańcom miejsc parkingowych ? Trzeba było się nie sprowadzać na tanie osiedle to byś nie narzekał, że nie masz gdzie zaparkować.
mjung napisał(a):Interesuję się autami - to gdzie mam jeździć
mjung napisał(a):zjednoczmy się i załóżmy partię samochodziarzy
I to jest słuszna koncepcja. Będziecie mogli w partii opracować biznes plan, zaciągnąć kredyt na zakup gruntu i budowę toru, który mam nadzieję będzie ogólnie dostępny dla wszystkich, no może góra za 20 zł za cały dzień latania. Jestem za.
mjung napisał(a):cargo nie mogę, arkadia kosztowała mnie 300 PLN i 6 punktów
Cargo, Arkadia ??? Co ty - Moto-Polo uprawiasz ? :rotfl2:
mjung napisał(a):już nie wyrobiłem po przeczytaniu wiadomości na forum Ursusa (piszę jako mieszkaniec Ursusa i właściciel BMW E36 do driftu)
Lepiej daj sobie spokój z driftowaniem po Ursusie. Jak nie wiesz o co chodzi to przeczytaj sobie mój post w tym wątku. Podczas majówki wpadłem na chwilę na teren fabryki Ursusa aby zobaczyć czy coś się dzieje, a tam zmiany, zmiany, zmiany. Na winkiel można wjechać ale tylko w godzinach pracy pobliskiej stolarni, wszędzie porozwieszane tabliczki "teren prywatny wstęp zabroniony". Dojazd do płyty zablokowany, gdy chciałem przejść dalej to zaraz pojawił się pan z ochrony. Chwilę pogadaliśmy i okazało się, że te wszystkie zabiegi to skutek działań tego adwokata o którym tutaj kiedyś pisałem. Podobno doprowadził do tego, że komendanta policji z Ursusa wylali na zbity pysk, a właściciel pofabrycznego terenu miał sporo nieprzyjemności. Ochroniarz powiedział mi, że mają polecenie od razu wzywać policję jak tylko pojawi się tam amator latania bokiem albo jazdy na jednym kółku. Ostrzegł mnie też aby nie próbować jeździć na pobliskim łuku przy Kościele Jehowych, podobno ktoś musi współpracować z niebieskimi bo gdy tylko zaczyna się tam jazda bokiem to za 3 minut jest radiowóz i nie ma nawet jak uciekać bo ulica jest zablokowana budową Nowolazurowej.

Re: Gdzie jeździć w Warszawie ?

PostNapisane: 10 maja 2013, o 20:44
przez Klej
a jak wygląda wjazd na Modli?

Re: Gdzie jeździć w Warszawie ?

PostNapisane: 11 maja 2013, o 12:58
przez kryzysiek
no wlasnie, po fejsie lata wideo z treningow skomo i przygo tam wlasnie, mozna tam jakos gdzies zawitac ?

Re: Gdzie jeździć w Warszawie ?

PostNapisane: 11 maja 2013, o 13:37
przez code
Masz link do filmu?

Re: Gdzie jeździć w Warszawie ?

PostNapisane: 11 maja 2013, o 14:08
przez kryzysiek

Re: Gdzie jeździć w Warszawie ?

PostNapisane: 13 maja 2013, o 07:30
przez Bartuś
Klej napisał(a):a jak wygląda wjazd na Modli?


Jak tylko troche popada to błota tyle, że da się tylko zakopać... tragedia

Re: Gdzie jeździć w Warszawie ?

PostNapisane: 16 maja 2013, o 21:02
przez mjung
Speed – dziwię się, że na forum o tematyce motoryzacyjnej tak bronisz działań przeciwko motoryzacji i nazywasz to co piszę bełkotem – takie jest oczywiście Twoje prawo – każdy ma swoje zdanie. Temat dotyczył miejsc do driftu, ale dodam kilka punktów do moich przemyśleń:
1) Jedynym Twoim kontr argumentem jest - po co kupujesz mieszkanie na tanim osiedlu – widzę, że nie zrozumiałeś przesłania. Nie wiem czy mieszkasz w Warszawie, ale czy zauważyłeś, że efektywna przestrzeń do parkowania aut zmniejsza się z roku na rok (a osiedle było przykładem upierdliwości mieszkańców - jak pisałem dopiero po zakupieniu mieszkania ludzie z osiedla postanowili przyblokować kilka miejsc). Proponuję porozmawiać z ludźmi z centrum miasta (to nie są „tanie mieszkania” czy mają odpowiednią ilość przestrzeni do parkowania)- przykłady – Emilii Plater, gdzie zabrano 200-300 miejsc zastępując je kamiennym czymś, Królewska – po przeróbce zniknęła masa miejsc i wyjazd na ulicę, życzę sukcesu w znalezieniu miejsca do parkowania obok Chmielnej - przykłady można mnożyć. A obwodnice przybywają bardzo wolno – zamiast ustawić priorytety i budować nowe drogi inwestuje się w ścieżki rowerowe i kolejne skwerki. Zajmuję się inwestycjami – plany tego co teraz budują przygotowane są od dobrych 7-8 lat – na następne nie licz szybko, bo plany inwestycyjne wykraczają poza 2020.
2) Przepraszam urażonych przyjezdnych –może źle się wyraziłem – nie wszyscy są źli i upierdliwi – dobrałem słowa niezbyt demokratycznie. Prawdą jest jednak, że dużo przyjezdnych (i nie tylko) mieszkańców stara się zrobić z miasta deptak i zieloną oazę- czego nie akceptuję. Proponuję poczytać pomysły dotyczące centrum (to tylko pomysły, ale jestem przekonany, że wejdą w życie). Irytuje mnie przyklask dla idiotycznych pomysłów władz:
[link=]http://natemat.pl/4631,centrum-warszawy-zamkniete-dla-samochodow-sa-takie-plany[/link]
[link=]http://obserwator.natemat.pl/31843,zwezic-marszalkowska[/link]
[link=]http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,34864,9962666,Co_dalej_ze_Swietokrzyska__Deptak__czy_ruchliwa_ulica_.html[/link]
[link=]http://lodz.gazeta.pl/lodz/1,35136,13789605,Buspasy_w_Lodzi__Pierwsze_dni_z_nowa_organizacja_ruchu.html[/link]
[link=]http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/bezpieczenstwo/news/30-kmh-po-centrach-miast-to-calkiem-mozliwe,1908016,324[/link]

3) Jeżdżę służbowo po wielu miastach Polski i znam wiele przykładów – powyższy w Łodzi – mega korki przez buspas, Wrocław – zmiany w centrum (zaparkowanie jest właściwie niemożliwe) po wrysowaniu pasów dla rowerów. Pomysły wrocławskie, aby zamknąć kolejną ulicę wokoło rynku i zrobić z niej deptak. Więc nie chodzi tu tylko, że mi się nie chcę jeździć autobusem – przez aplauz dla idiotycznych pomysłów nie mogę wykonywać swojej pracy i tracę dużo czasu na parkowanie i przejazdy- a przypominam, że urzędy i spotkania ma się najczęściej w centrum.
4) Tory – przeczytaj proszę co jest napisane na temat toru w Lublinie (przypominam, że na stadion wydano setki milionów złotych i przynosi na razie straty – a w piłkę jesteśmy beznadziejni) – i co się dzieje – przeszkadza mieszkańcom. A co było pierwsze – tor czy osiedla???? Bełkoczę o ludziach, którym przeszkadza wszystko dookoła?? Zauważ komentarze – niektórym nie przeszkadza, ale wygra opcja upierdliwców:
[link=] http://www.kurierlubelski.pl/artykul/44 ... l?cookie=1[/link]
5) To pewnie znają już wszyscy – drogowi piraci:
[link=]http://www.youtube.com/watch?v=pivPJZqgE4o[/link]
6) I finalnie – powracając do tematu – to gdzie mam jeździć w Warszawie lub okolicy bez narażania się na mandat czy gniew mieszkańców – nawet płacąc za to kasę??? I nie mówię o zawodach, bo jestem na nie za słaby – a chcę miejsca z duża ilością przestrzeni. Może twierdzisz, że bełkoczę, ale niedługo przy tym co się dzieje będziemy sobie mogli pojeździć resorakiem po dywanie.

Miłego driftowania gdzieś w naszym wspaniałym kraju :D

Re: Gdzie jeździć w Warszawie ?

PostNapisane: 17 maja 2013, o 12:21
przez speed
mjung napisał(a): Nie wiem czy mieszkasz w Warszawie, ale czy zauważyłeś, że efektywna przestrzeń do parkowania aut zmniejsza się z roku na rok
Przecież Warszawa jest metropolią i chyba oczywistą oczywistością są korki w godzinach szczytu i brak miejsc do parkowania. Jeżeli uważasz, że w Warszawie jest tak źle to pomieszkaj sobie trochę w Madrycie, tutaj korki są do 3 w nocy. Miejsca parkingowe to nie jest "ziemia niczyja". Skoro uważasz , że pod blokiem zamiast trawnika powinien być parking to zacznij działać, a nie tylko wykazujesz postawę roszczeniową i czekasz na mannę z nieba. Ustal do kogo należy trawnik, pozyskaj środki na wykup albo dzierżawę, zbuduj parking i mieszkańcy będą ci wdzięczni, że mogą za darmochę stawiać swoje samochody. Może wybiorą cię na radnego. Co do zamykania centrów miast dla samochodów, buspasów, pasów dla rowerów to jak najbardziej jest to słuszna koncepcja. Tak teraz wyglądają stolice "cywilizowanych" państw europejskich.
mjung napisał(a):Tory – przeczytaj proszę co jest napisane na temat toru w Lublinie (przypominam, że na stadion wydano setki milionów złotych i przynosi na razie straty – a w piłkę jesteśmy beznadziejni) – i co się dzieje – przeszkadza mieszkańcom. A co było pierwsze – tor czy osiedla????
To nie ma żadnego znaczenia co było pierwsze, a co drugie. Tor został zbudowany za komuny i wtedy nie obowiązywały żadne normy hałasu. Normy hałasu to nie jest żadna fanaberia tylko warunek jaki musiała spełnić Polska aby wstąpić do UE. Po za tym w artykule, który podlinkowałś tak naprawdę nie chodzi o hałas tylko opłaty za użytkowanie, które zostały tak wywindowane aby właściciel toru zrezygnował z działalności. Chodzi tu po prostu o to, że działka na, której znajduje się tor leży w atrakcyjnej lokalizacji i władze miasta chcą zrobić na tym interes.
mjung napisał(a):I finalnie – powracając do tematu – to gdzie mam jeździć w Warszawie lub okolicy bez narażania się na mandat czy gniew mieszkańców – nawet płacąc za to kasę???
Skoro w Warszawie i okolicy nie ma toru to trzeba jechać dalej. Sporty motorowe nie są dyscypliną masową tylko elitarną, w związku z tym nie oczekuj, że ktoś dla twojego kaprysu zbuduje ci tor w Warszawie. Raczej jest to mało prawdopodobne z uwagi na bardzo wysokie ceny gruntów i gęstą zabudowę. Nie długo będziesz mógł jeździć do Radomia , a to już jest rzut beretem. Ludzie mają różne hobby np. chodzenie po górach. Jakoś nie słyszałem aby ktoś się skarżył , że w Warszawie albo okolicy nie ma szlaków górskich. :D

Re: Gdzie jeździć w Warszawie ?

PostNapisane: 2 cze 2013, o 22:01
przez code
Ma ktoś może dokładne namiary/współrzędne tego "placyku" na modlinie? Byłem tam dzisiaj i ni cholery znaleść nie mogłem :scratch:

Re: Gdzie jeździć w Warszawie ?

PostNapisane: 5 cze 2013, o 07:59
przez bura88
code napisał(a):Ma ktoś może dokładne namiary/współrzędne tego "placyku" na modlinie? Byłem tam dzisiaj i ni cholery znaleść nie mogłem :scratch:


stary tam to raczej musisz jechac z kims... i nie tyle placyk co długi łuk i kawałek dobrej prostej... coś na kształt litery "L"...

Re: Gdzie jeździć w Warszawie ?

PostNapisane: 5 cze 2013, o 08:00
przez bura88
Bartuś napisał(a):
Klej napisał(a):a jak wygląda wjazd na Modli?


Jak tylko troche popada to błota tyle, że da się tylko zakopać... tragedia


pytanie z innej beczki...

Macie coś wspólnego z Rabbit Drift Team i Jakubem Biedrzyckim?? bo ten królik wygląda znajomo...

Re: Gdzie jeździć w Warszawie ?

PostNapisane: 5 cze 2013, o 09:14
przez Bartuś
Rabbit:
https://www.facebook.com/pages/Rabbit-D ... 92?fref=ts
a my;
https://www.facebook.com/yeahbunnydrifters

Nie jestesmy powiązani ale lubimy sie nawzajem ;p
No i nie wiem czy znajomo bo oni maja jakiegos kosmicznego tego królika xd

Re: Gdzie jeździć w Warszawie ?

PostNapisane: 29 cze 2013, o 17:59
przez SpideR93
https://www.facebook.com/TorZeranFso?fref=ts ktoś może ma jakieś info na temat tego toru? ;> w przyszłości może być dobrym miejscem na treningi :)

Re: Gdzie jeździć w Warszawie ?

PostNapisane: 30 cze 2013, o 11:23
przez krzysiek1992
chlopaki z WK tam latali, teraz jest on chyba modernizowany a po skonczeniu cos mi sie obilo o uszy o treningach tam

Re: Gdzie jeździć w Warszawie ?

PostNapisane: 30 cze 2013, o 12:25
przez lipass
my lataliśmy nie po samym torze a na wielkim parkingu obok - sam parking pod względem nawierzchni jest dramatyczny, co do toru to pewnie trzeba poczekać aż skończą...