max325 napisał(a):Moim zdaniem takie tematy powinni rozwazac ZAWODNICY czynnie jezdzacy, a nie pianobijcy przed kompem.
Moze zaboli co niektorych to co teraz powiem ale walic to, nie dziwi mnie ze nikt z profesjonalnych zawodnikow juz sie nie wypowiada na forum. Kazde z ich zdan jest zaraz negowane przez teoretykow...
Znaczy co masz na mysi ? Ze Ty, czynnie jezdzacy zawodnik nie masz co rozmawiac ze mnÄ… koniobijca ?
Tekst z "nie dziwi ze nikt z "profesjonanych" bla bla bla.." juz tez sie chyba wszystkim znudzil, wiec nie placz z tym prosze. Nie podoba sie - nie pisz, nie czytaj, spadaj na facebooka i tam dyskutuj z "profesjonalistami" skoro ja, teoretyk smialem negowac Twoje, -zawodnika zdanie.
@coel : Tak, niestety moim zdaniem wprowadzanie
zbędnych przepisow jest bez sensu. Glownym moim argumentem jest zatrzymywanie postepu i rozwoju. Co by bylo, jak by np 6 lat temu ktos zobaczyl ze ja kupilem inne zwrotnice, ktore pozwalaja zwiekszyc skręt, i natychmiast to zablokował, tlumaczac ze "nie bo nie, bo to nie sprawiedliwe, bo to bo tamto" ? Tak, w dalszej konsekwecji np Paweł Trela nie smigał by pozniej takimi kątami dajac innym przyklad w ktora strone trzeba isc. W efekcie pojawily sie mega fajne widoiwskowe przejazdy wielu zawodników, ktore czesto wrecz przeczą fizyce. Czy to źle ? A to tylko przyklad, bo jest bardzo wiele tematow, ktore zatrzymane duzo wczesniej nie pozwoliły by ewoluowac driftingowi. Sam robisz wiele przerobek, do ktorych mozna by sie - idac ta droga -czepiac i twierdzic ze 'odbierają innym szanse' . No pewnie ze odbierają! Drift to byl od zawsze sport TUNINGOWY dajacy szanse nie tylko "lepszym" zawodnikom "jak ich Bóg w stoworzył". Ja mysle, ze wrecz cale piekno tego sportu to wlasnie ta cala tuningowa otoczka ! To przyciaga ludzi, ze mozliwosci sa tak zaj%bi&c*e nieograniczone i w sumie moze je ograniczyc tylko budzet lub... socjalizm
Nie ma co kombinowac z porownywaniem do F1 czy innych rajdow (ktore przez takie ograniczenia strasznie stracily moim zdaniem swojego czasu) . Drift to jak sam pisales sport "niesprawiedliwy" - i uwazam ze takim powinien zostac, bo prawdziwe zrownianie szans nie jest po prostu do konca mozliwe.
Natomiast temat opon jest jak dla mnie czyms zupelnie innym. Akurat dla odmiany tez jestem zwolennikiem ograniczen,
ale bez przesadnych. Takich, ktore nie zabijÄ… widowiskowosci, ale pozwola innym zbilzyc sie do konkurencji majÄ…cej wiecej $.
To oczywiscie tylko moje zdanie- ktore moge miec, mam i byc moze kiedys zmienie jak zobacze fakczne powody. Na tą chwile osobiscie nie widze potrzeby hamowania takich tematów.