Regulamin zawodów w polsce - dążenie do ideału [WYDZIELONE]

Dyskusja na temat driftingu.

Re: Regulamin zawodów w polsce - dążenie do ideału [WYDZIELO

Postprzez lojej » 8 lut 2014, o 18:52

Nic tylko przyklasnąć przedmówcy.
Avatar użytkownika
lojej
Touge Drifter
 
Posty: 687
Dołączył(a): 14 sty 2011, o 19:44
Lokalizacja: Katowice/Siemianowice Åšl.

Re: Regulamin zawodów w polsce - dążenie do ideału [WYDZIELO

Postprzez e30 owner » 8 lut 2014, o 20:23

Tak Simon masz rację. We wszystkim się zgadzam. Tylko spójrz jeszcze na jeden aspekt. W zawodach (bo my nawet lig nie mamy tylko zawody/serie zawodów) każdy kto w nich startuje to praktycznie "jeździ wokół trzepaka". Już abstrachując od wysokości nagród, ale żeby w ogóle się do nich zbliżyć trzeba by być w jednym z owych teamów :) Więc co za różnica być 5 czy 70 w DMP, czy 1 lub 200 w "regionalnych" "pojeżdżawkach". I tutaj dochodzimy do sensu "organizacji" takich pojeżdżawek. Piszesz że nie ma sensu, nikt się nie pcha itd. Oczywiście, znów masz rację. Bo jeśli wymóg, czy standard jaki sobie wykuliśmy wygląda - "wyglądać profi", "robić sport" to fakt, kasa idzie, bo standardy "profi" i "sport" trzeba spełnić. Zarówno od strony organizacyjnej, jak i sprzętowej. To wtedy nie dziwi mnie fakt, że nikt w to nie chce iść. A nie chce bo już takie zawody mamy - więc po co kolejne.

I teraz przechodzimy do sensu mojej "mrzonki" jak to nazwałeś. Zamiast narzekać, że trzeba mieszać w regulaminach "profi" zawodów "sportowych", i robić z nich mniej "profi" zawody, co wiąże się z ogromnym zamieszaniem, i wierz mi żaden organizator raczej dużych zmian nie wykona ze strachu przed bojkotem np. Można zrobić nieoficjane, treningi/pojeżdżawki, przez ludzi chcących "deregulacji" dla ludzi których te "deregulacje" mogą dotyczyć - miną dwa, trzy lata i zobaczysz że z tego wyjdzie "liga". Wyklarują się zasady, z nich regulamin i będzie lepiej niż jakikolwiek sztuczny twór na miarę PFD. Bo zainicjowany został sztucznie - pokazano ludziom zajewkę, ludzie chwycili, i poszło jakoś i jakoś to idzie, a regulamin zamiast wyznaczać cokolwiek to nadąża za zawodnikami. I tak było praktycznie zawsze. Drift Open, z tego co pamiętam, miało być dla tych "słabszych", ale też przez drogę ku profi (bo dużo zawodników z pfd przeszło do tej "ligi" zaczęło robić regulamin za poziomem zawodników i zrobiła się konkurencja dla pfd zamiast alternatywa dla ludzi którzy nie mają możliwości z jakiegoś powodu startować w "pierwszej" lidze. I tak to wszystko idzie - każdy chce być profi sportowy, zarówno mechanik, kierowca, jak i organizator. A ten który lata dla frajdy jest walony po łbie bo musi latać po ulicy, i wrzucany do pudła "nie profi" "nie sportowy" - to jest wielka hipokryzja, bo wszyscy na tym tracą. I przez takie podejście Drift padnie, jak padła "Ćwiartka".

O to mi chodzi, żeby nie odrzucać i nie zmieniać znacząco tego co już jest na wysokim poziomie, tylko dodać jako uzupełnienie tą "dolną" klasę. Ale szanse na powodzenie będzie wtedy gdy ta klasa nie będzie czekać na gotowca, tylko sama się zorganizuje i zacznie coś ze sobą robić.
Avatar użytkownika
e30 owner
Touge Drifter
 
Posty: 2034
Dołączył(a): 29 gru 2012, o 23:16
Lokalizacja: mazowsze

Re: Regulamin zawodów w polsce - dążenie do ideału [WYDZIELO

Postprzez k4mil3k » 13 lut 2014, o 15:28

Problemem rozwoju tej dyscypliny w obecnym stanie nie są już regulaminy Topowych lig, mody i rozwój sprzętów poszły już tak daleko że tego nie da się ot tak zmienić. Chcecie więcej narybku ? Problemem "młodych" drifterów bez odpowiedniego zaplecza jest fakt że ich sprzęt często nie pozwala dostać im się nawet do top32, choć umiejętności mają dobre, są powtarzalni i widać że jeżdżą pewnie.I niestety po pewnym czasie tracą zapał z powodu braku jakichkolwiek osiągnięć. Brak osiągnięć = brak sponsora i koło się zamyka.

Czy ktoś w ogóle myślał o sposobie zmiany kwalifikacji ? Wzorem sąsiadów zza wschodniej granicy ? mianowicie tam jest średnia z wszystkich przejazdów kwalifikacyjnych - ale na początek u nas średnia z dwóch najlepszych ?
W ten sposób powtarzalni kierowcy nawet ze średnim sprzętem będą mogli zaistnieć choćby w TOP32, a sytuacje w których ktoś zalicza 2 spiny, ale jeden przejazd mu się akurat udał zostaną wyeliminowane (a takich sytuacji jest dużo)
To powinno:
- zmobilizować kierowców do rozwijania umiejętności
- wprowadzić wiele niespodzianek w tym sporcie

Co myślicie o takiej zmianie ? np w DO czy STWDC ?
k4mil3k
Clutch Burner
 
Posty: 31
Dołączył(a): 17 kwi 2011, o 16:14
Lokalizacja: Szczecin

Re: Regulamin zawodów w polsce - dążenie do ideału [WYDZIELO

Postprzez lipek7 » 13 lut 2014, o 17:42

k4mil3k napisał(a):Problemem rozwoju tej dyscypliny w obecnym stanie nie są już regulaminy Topowych lig, mody i rozwój sprzętów poszły już tak daleko że tego nie da się ot tak zmienić. Chcecie więcej narybku ? Problemem "młodych" drifterów bez odpowiedniego zaplecza jest fakt że ich sprzęt często nie pozwala dostać im się nawet do top32, choć umiejętności mają dobre, są powtarzalni i widać że jeżdżą pewnie.I niestety po pewnym czasie tracą zapał z powodu braku jakichkolwiek osiągnięć. Brak osiągnięć = brak sponsora i koło się zamyka.

Czy ktoś w ogóle myślał o sposobie zmiany kwalifikacji ? Wzorem sąsiadów zza wschodniej granicy ? mianowicie tam jest średnia z wszystkich przejazdów kwalifikacyjnych - ale na początek u nas średnia z dwóch najlepszych ?
W ten sposób powtarzalni kierowcy nawet ze średnim sprzętem będą mogli zaistnieć choćby w TOP32, a sytuacje w których ktoś zalicza 2 spiny, ale jeden przejazd mu się akurat udał zostaną wyeliminowane (a takich sytuacji jest dużo)
To powinno:
- zmobilizować kierowców do rozwijania umiejętności
- wprowadzić wiele niespodzianek w tym sporcie

Co myślicie o takiej zmianie ? np w DO czy STWDC ?


Na ost rundzie SDC w Toruniu Wierzba i Jordi wspominali o takim sposobie sędziowania. Ja nie do końca jestem jego zwolennikiem, bo może doprowadzić do asekuracyjnej jazdy, mniejszym kątem, prędkością etc. Wg mnie lepszą opcją jest obecne - wygrywa najlepszy przejazd. Dodatkowo nie wierzę w to, żeby ktoś nie umiał jeździć, a nagle samo mu wyszło i dostał dobrą ilość punktów.
lipek7
Touge Drifter
 
Posty: 125
Dołączył(a): 19 cze 2011, o 14:10

Re: Regulamin zawodów w polsce - dążenie do ideału [WYDZIELO

Postprzez k4mil3k » 13 lut 2014, o 17:58

Jaka jazda asekuracyjna ? Kwali to nie pary. Kwali to jak lekcja do odrobienia, masz zrobić dokładnie to co usłyszysz od sędziów na briefingu na tyle ile potrafisz - gdzie prędkość to tylko % z wyniku. A nawet jak jazdy będą trochę ostrożniejsze...to tylko chwilowy stan bo konkurencja szybko wymusi szlifowanie umiejętności i powtarzalności przejazdów. Czy nie na tym polega wlasnie drift ? Jak już nauczycie takich młodszych kierowców powtarzalności i ogarnięcia auta, to nawet jak pojadą na nieznane tory to będąc powtarzalnym i mając ogarnięte auto szybko się wjeżdzą w linie.

Na pewno dobrym krokiem już w tym sezonie jest prezentowanie przez organizatorów średnich ze wszystkich przejazdów - nawet w formie czysto statystycznej.
k4mil3k
Clutch Burner
 
Posty: 31
Dołączył(a): 17 kwi 2011, o 16:14
Lokalizacja: Szczecin

Re: Regulamin zawodów w polsce - dążenie do ideału [WYDZIELO

Postprzez k4mil3k » 13 lut 2014, o 19:05

Cały świat powoli dąży do tego aby drift był sportem, a nie zabawą. Kolejną sprawą jest to że światowe regulaminy stale ewoluują, bo zdobywają coraz większą popularność, wraz z nią pieniądze.
Dopóki drift nie będzie sportem - 80% populacji będzie Was odbierać jako dzieciaki palące gumy, a nie sportowców, będą znikać kolejne tory, będzie trudno o rundy uliczne, będzie trudno o sponsorów.

Nie możemy nie robić nic w tym temacie!!! bo:
- jeśli nie będziemy w jakiś sposób za tym nadążać to prędzej czy później obudzimy się odizolowani od reszty świata, nikt tu nie przyjedzie
- jeśli ten niczym nieograniczony wyścig zbrojeń będzie trwać to nikt nowy nie pojawi się na topowej scenie driftingowej bo nie dogoni czołówki, i nikt z poza polski nie będzie chciał konkurować

Definicja: http://pl.wikipedia.org/wiki/Sport

A Wy ? zastanówcie się do czego dążymy ? Bo dopóki drift nie będzie miał wartości marketingowej, to nadal będzie ciężko ze sponsorami, itp. Oczywiście nie można natychmiast zmieniać drastycznie regulaminów, bo inaczej skrzywdzicie tych którzy już wpakowali ciężkie pieniądze w auta (i nie ważne czy ich roczny dochód to 30000 tyś czy 80000), ale są zmiany które można wprowadzać bez szkód - zmiany organizacyjne - jak np zmiana sposobu kwalifikacji. Zmiany techniczne można zapowiedzieć dając tym samym np dwa lata czasu na ich wprowadzenie i przestrzeganie.
Było by fajnie gdyby wypowiedział się także ktoś z organizacji polskich serii driftingowych.
k4mil3k
Clutch Burner
 
Posty: 31
Dołączył(a): 17 kwi 2011, o 16:14
Lokalizacja: Szczecin

Poprzednia strona

Powrót do Ogólna dyskusja

Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości