Wyrejestrowanie driftowozu - opinie

[stiflersrt]

Siemka. Zastanawiam się nad wyrejestrowaniem auta do driftu i wożeniem go na lawecie na treningi. Zależy mi na opiniach, czy warto w ogóle bawić się w manewr z wyrejestrowaniem, czy też lepiej płacić oc, jeździć bez przeglądu, itd. Jedna i druga opcja ma swoje duże plusy i minusy i ciężko zdecydować, co lepsze. Pomóżcie trochę

[Bober71]

Tutaj jest sporo na ten temat viewtopic.php?f=10&t=1510

[stiflersrt]

Temat czytałem, ale większość do ot na tematy okołolawetowe. Zastanawiam się po prostu, czy jest jakikolwiek sens trzymać się rejestracji auta, którym i tak nie wyjadę na ulicę z wiadomych powodów typu przegląd. Czy OC lub dowód rejestracyjny jest wymagany na jakichkolwiek zawodach w tym wesołym kraju?

[drift-rak]

Temat czytałem, ale większość do ot na tematy okołolawetowe. Zastanawiam się po prostu, czy jest jakikolwiek sens trzymać się rejestracji auta, którym i tak nie wyjadę na ulicę z wiadomych powodów typu przegląd. Czy OC lub dowód rejestracyjny jest wymagany na jakichkolwiek zawodach w tym wesołym kraju?

teoretycznie nr VIN musi byc oc czy przeglad nie

[stiflersrt]

Aha, a orientujesz się, czy przy wyrejestrowaniu i 'odkupieniu' od złomu samochodu jest wycinany vin?

[Bober71]

Jak oddawałem subaru na złom to kazali odciąć tabliczke z vinem i zostawili mi auto bez niej więc przy złomowaniu na 99% vinu już mieć nie będziesz

[stiflersrt]

Dzięki. A lata ktoś u nas oficjalnie wyrejestrowanym autem w zawodach? Nie mówię, że sam mam zamiar wystartować jakoś szybko, ale staram się myśleć ciut do przodu.

[e30 owner]

A przy pierwszej kontroli policji będzie dochodzenie czy nie kradziony ... Średnio to widzę. Popytaj też od tej strony kogoś mądrego bo ja nie mam pojęcia, na zdrowy rozum samochód bez vin to albo powinien być na szrocie, albo jakaś "kombinacja" odchodzi skoro nie jest na tym szrocie.

Kolega ostatnio poskładał e60 z dwóch (dobra buda z jednego a mechanika z drugiego) tylko za szybko chciał sobie pojeździć i nie załatwił nabicia nowego vinu (nie wiem dlaczego zdrowa buda nie miała vinu, może przyciągnięta z niemieckiego szrotu??Bo waloną w bok przywiózł z niemieckiego szrotu), ciąganie ma teraz a pan policjant chciał zobaczyć tylko vin.

[drift-rak]

moim zdaniem wystarczy umowa kupna sprzedazy z kluzula o braku nr vin. najlepszym rozwiazaniem byloby zakupic bude zza granicy i nie rejestrowac. masz wtedy vin a nie masz oplat. oczywiscie faktura lub umowa musi byc

[tony_rider]

teoretycznie nie ma czegoś takiego jak odkupienie budy ze złomu bez vinu, nikt legalnie nie może tak sprzedać Ale czasami da rade załatwić papier na złomowanie bez oddawania auta, ale trzeba mieć znajomości.

W.g. mnie nie ma to sensu, bo oc na cały rok za auto zarejestrowane z jakimś małym silnikiem to wydatek 300-600 zł zalezy jakie ma ktoś zniżki itp. A te papiery czasem mogą się przydać Przyjdzie Ci gdzieś podjechać kawałek czy coś… albo choćby przy samej sprzedaży, większość ludzi woli z papierami i więcej raczej weźmiesz za auto

[drift-rak]

teoretycznie nie ma czegoś takiego jak odkupienie budy ze złomu bez vinu, nikt legalnie nie może tak sprzedać Ale czasami da rade załatwić papier na złomowanie bez oddawania auta, ale trzeba mieć znajomości.

W.g. mnie nie ma to sensu, bo oc na cały rok za auto zarejestrowane z jakimś małym silnikiem to wydatek 300-600 zł zalezy jakie ma ktoś zniżki itp. A te papiery czasem mogą się przydać Przyjdzie Ci gdzieś podjechać kawałek czy coś… albo choćby przy samej sprzedaży, większość ludzi woli z papierami i więcej raczej weźmiesz za auto

nie ze zlomu tylko np z niemiec i po prostu nie rejestrujesz. wtedy masz i VIN i jakis dowod zakupu a samochod nie jest zarejestrowany nigdzie. wozisz go na lawecie i juz. ale jak mowisz czasem OC sie przydaje (ja sobie na kolach np na kakolewo dojezdzam - powoli spokojnie "przepisowo"

[tony_rider]

Dokładnie tak jak mówisz tylko znow z Niemiec teoretycznie musisz akcyzę zapłacić, a jak jest duża pojemność to trochę tez może wyjść $$

[drift-rak]

Dokładnie tak jak mówisz tylko znow z Niemiec teoretycznie musisz akcyzę zapłacić, a jak jest duża pojemność to trochę tez może wyjść $$

jezeli nie rejestrujesz nie placisz akcyzy

[stiflersrt]

Dzięki wszystkim, zostawiam jednak zarejestrowane auto. W lipcu przeprowadzam się do Poznania i celuję w Kąkolwewo, więc w sumie na kołach można dojechać.

[toki]

Dokładnie tak jak mówisz tylko znow z Niemiec teoretycznie musisz akcyzę zapłacić, a jak jest duża pojemność to trochę tez może wyjść $$

jezeli nie rejestrujesz nie placisz akcyzy

Płacisz płacisz.