te 30% to mit, w żadnym aktualnym kodeksie nie ma o tym mowy. Jest zapis, że DMC lawety musi być mniejsze od masy własnej auta, tyle.

cześć do lawety używam mercedesa v230 (osobowe vito) z inst gazową. masa auta to 1.84T a mogę ciągnąć przyczepę z cham najazdowym dmc 2T cały zestaw max 4.63T prędkość 80km/h jedzie się bardzo przyjemnie i nie ma problemu z mocą w trakcie przyśpieszania. Spalanie jak dla mnie smiech bo 14L gazu

troche to dzwine ..

mam t5 masa wlasna 1855kg a na haku mam do 2,5t ( jest to 4x4) dlatego

mam prawko na B+ E :0

co jest dziwne?

ze auto ktore ciagnie nie moze miec mniej niz dmc lawety

No z tymi przepisami to by biblie 3 tomową napisał. Robiłem B+E i myślałem że się dopytam wszystkiego i będę wiedział. Hah, mało co się dowiedziałem bo i instruktorzy nie wszystko wiedzą. W sumie Policja przy kontroli też nie wszystko wie.

PiotrMSC napisał(a):No z tymi przepisami to by biblie 3 tomową napisał. Robiłem B+E i myślałem że się dopytam wszystkiego i będę wiedział. Hah, mało co się dowiedziałem bo i instruktorzy nie wszystko wiedzą. W sumie Policja przy kontroli też nie wszystko wie.

No i to na twoja korzysc jezeli sam wiesz wiecej.
Generalnie mam b+e i upraszczajac ciagniesz tyle ile masz na haku. W dowodzie rej holownika widnieje dmc przyczepy hamowanej.
Druga sprawa przyczepa moze miec dmc nawet 10t ale ciagnac mozesz tyle ile masz na haku tj waga przyczepy plus ladunek.
Przekraczasz 3.5t musisz miec viatolla na drogach krajowych i juz.
Tak jezdze i nie ma klopotow.

Sam musisz wiedziec co ciagniesz i jak masz zaladowane ale producent auta okresla dmc przyczepy i tego trzeba sie trzymac. Mitem jest ze holownik musi byc ciezszy od tego co holuje bo handlarze starymi ml ciagna podwojne lawety. Na haku taki ml ma 3.5t a sam tyle nie wazy przeciez a wypadki z cyklu laweta poniosla nie zdarzaja sie przy przepisowych predkosciach tylko jak sie zapitala

A jeśli w dowodzie mojego samochodu jest wbity hak, a nie jest napisane ile jest na haku, wiec chyba żadnej przyczepki nie mogę ciągnąć.

PiotrMSC napisał(a):A jeśli w dowodzie mojego samochodu jest wbity hak, a nie jest napisane ile jest na haku, wiec chyba żadnej przyczepki nie mogę ciągnąć.

Takie rzeczy zalatwia sie w stacji kontroli. To cos w stylu niezgodnosci danych fabrycznych z dowodem. Nie sa to jakies ogromne koszty. Robilem to przy swojej lawecie. Poprzedni wlasciciel zmniejszyl dmc a ja zgodnie z tabliczka producenta zwiekszylem do fabrycznych wartosci.

W ogóle w tym dowodzie jest namieszane, masa auta jest zaniżona o jakieś 150 kg, wpisana masa jest 1258 kg a ten samochód spokojnie waży około 1400 kg, nie wiem skąd oni tą masę wzięli. I jeszcze takie pytanie, ilość kg na haku to tyle ile tam diagnosta, wyliczy z tabliczek itp. Czy by można coś z nim załatwić żeby trochę więcej wpisał?

Dzisiaj juz nie wpiszesz ile sobie chcesz tylko to co ja tabliczce wg danych producenta.

Bardzo to jest karalne jak np. 100 kg waży więcej laweta niż wpisany uciąg na haku? Np na haku będzie wbite 1700 kg a samochód będzie ciągnął lawetę o DMC 1800 kg? Czy większości na to odpuszczają przy takim małym przeważeniu?

Nikt Ci nie będzie odpuszczał,jeżeli przekraczasz coś w papierach i pyskujesz policjantowi to dostaniesz większy mandat i/lub inne niedogodności np. odczepienie lawety od samochodu itp., a jak jesteś pokorny i spokojnie przeprosisz za "niedopatrzenie" to pewnie będzie niższy mandat

Policjant policjantem, a ITD?? Z nimi chyba jest gorzej ... A też "małe zestawy" kontrolują chyba??

e30 owner napisał(a):Policjant policjantem, a ITD?? Z nimi chyba jest gorzej ... A też "małe zestawy" kontrolują chyba??

Mandaty nawet daja. Fotoradary przejeli od strazy miejskiej takze osobowek nawet sie teraz czepiaja ALE wysylaja raport z radaru bez zdjecia i wlasnie taka sprawe teraz rozwiazuje. Bo co mi po raporcie bez dowodu w postaci zdjecia