Nie myślałem, że kiedyś dojdzie do tego, że uda się w pełni potwierdzić istnienie jak i działania mojego marzenia z dzieciństwa
Ideę jak i zalety teamu, grupy osób które działają razem by spełnić wspólny cel, zacząłem dostrzegać będąc jeszcze w wirtualnym, ogólno-światowym zespole Saiko^D, gdzie driftowaliśmy wirtualnymi samochodami po wirtualnych torach w grze LiveForSpeed przez wiele godzin pod rząd gdzie ze zdumieniem widzieliśmy jak trening oraz wspólny cel motywuje do działania.
Pragnąłem bardzo by przenieść albo stworzyć coś na ten wzór w rzeczywistości, by móc jeździć na rzeczywistych torach w prawdziwych autach - na moje szczęście drifting zaczął wtedy rozkwitać w Polsce
i horyzont możliwości się poszerzał z każdym dniem. Ma to oczywiście wady - olbrzymie inwestycje potrzebne by się przebić do czołówki i w niej utrzymać, ale wszyscy członkowie Teamu są pozytywnie nakręceni i nie zamierzają się tak łatwo poddać, podstawa to dużo trenować by poślizg stał się naturalnym stanem, każdą wskazówke na chłodno przemyśleć i przekalkulować oraz zachowywać się w pełni profesjonalnie by osiągać jak najlepsze wyniki bawiąc się zarazem (keep drifting fun), a cała reszta sama przyjdzie.
Sądzę, że udało mi się stworzyć parę prostych zasad dzięki którym Team powinien zawsze pracować wydajnie i ładować kierowców pozytywną energią dzięki czemu nigdy nam jej nie zabraknie a cała reszta będzię się naturalnie sama układała w całość. Z wielką pomocą przyszła mi moja narzeczona Asia, która wzięła na swoje barki cały PR zespołu, dzięki czemu mam ciągle ciekawe pomysły na rozwój teamu oraz mogę ciągle skupić się na moim zadaniu jako kierowca, czyli rozwijać swoje umiejętności.
Do samochodów z tylnim napędem ciągnęło mnie zawsze, zaczeło się od służbowych polonezów Ojca które nie były oszczędzane
Jakoś podświadomie czuję, że jazda takim z takim napędem jest nie tylko efektowna ale i bardziej efektywna. W 2007 roku udało się zdobyć tytuł rajdowego mistrza okręgu Gdańskiego w klasie 3ciej (do 1600cc) w ładzie 2107 startując tylko przez pół sezonu. Po czym apetyt znacznie urósł i zakupiona została E30 325, niestety oczy chciały więcej niż na co mógłbym sobie pozwolić, więc auta długo siedziały u mechaników, a bardzo mało jeździły. Aktualne auto - Nissan 200sx stał się drift-ready po 2,5 roku czekania, planowania oraz kombinowania.
Nissan 200sx S13, technicznie S14: Silnik SR20DET, piasty, zawieszenie, tylni wózek.
Zawieszenie zrobione na unibalach oraz poliuretanie, całość dopełnia gwint XYZ.
Auto dopiero teraz zaczyna jeździć tak jak powinno - kierownica odbija, balans auta został ustawiony - zostały kosmetyczne rzeczy do zrobienia, ale niestety sezon się kończy, więc będę mógł pobawić się w estetykę przez zimę tak by w następnym roku wystartować z pełna mocą i przy odrobinie szczęścia utrzeć czasem nosa aktualnym bywalcom podium w drifcie.
Ze swojej strony obiecam walczyć do końca i nie zrażać się porażkami oraz prowadzić Team tak, by wszyscy byli zadowoleni i zmotywowani do osiągania najlepszych wyników